
Powyrywane kępy trawy i ślady, które mogły wskazywać na jedno – działalność dzika lub stada dzików. Widok zniszczonego boiska zastali w czwartkowy poranek pracownicy Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ul. Szkolnej w Starachowicach. W to, co stało się w nocy aż trudno było uwierzyć. Zaniepokojeni takim obrotem sprawy, mieszkańcy zwrócili się z pytaniem do prezydenta Marka Materka. Kto pokryje teraz koszty naprawy?
Ciekawe czy przedsiębiorca wykonujący budowę stadionu w Starachowicach zabezpieczył odpowiednio stadion. Kto zapłaci za odnowienie murawy, która nie jest przewidziana w projekcie? – z takim pytaniem zwrócili się do TYGODNIK-a i portalu starachowicki.eu zaniepokojeni widokiem i zdjęciami jakie pojawiły się \w mediach społecznościowych kibice. W czwartkowe popołudnie, lotem błyskawicy social media obiegły fotografie wykonane na stadionie miejskim przy ul. Szkolnej, a zatem miejscu gdzie od kilku miesięcy realizowane są pracę modernizacyjne.
Według rozstrzygnięcia przetargowego, remontem stadionu zajmuje się przedsiębiorstwo wielobranżowe Gretasport z Dąbrowy Górniczej. Łącznie na ten cel gminie Starachowice udało się zabezpieczyć w budżecie blisko 29 mln złotych, z czego znaczna część (20 mln zł) pochodzi z rządowego programu "Polski Ład". Prace na terenie obiektu sportowego i plany z nimi związane zostały mocno pokrzyżowane. W nocy ze środy na czwartek zniszczona została płyta główna.
- Tak wygląda płyta boiska głównego po nocnej eskapadzie dzików. Cała niestety będzie musiała zostać zaaranżowana na nowo – poinformował za pośrednictwem swojego oficjalnego fanpagu na FB prezydent Starachowic Marek Materek. Pytanie jakie po tym incydencie ciśnie się na usta dotyczy zabezpieczenia terenu budowy. Czy zostało to właściwie wykonane i przede wszystkim to kto zapłaci za naprawę murawy?
- Za teren budowy odpowiada wykonawca, który zobligowany jest do naprawy szkód – wyjaśnił Materek.
fot. Marek Materek FB
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To żadna strata. Ślimacze tempo robót spowoduje, że termin zakończenia robót nie będzie dotrzymany. Ponadto Star i tak nie ma najmniejszych szans na awans bo gra w kratkę więc stadion nie będzie potrzebny... Podobno jest taka teoria, że ulicę Mickiewicza też zryły dziki w ramach Polskiego Ładu, więc termin zakończenia robót nie jest znany...