
Po pierwszym tygodniu pracy nowego wykonawcy usług śmieciowych, mieszkańcy mają uwagi i zastrzeżenia do obsługi. Czy faktycznie zakładane procedury zadziałały?
- Pierwszy tydzień działalności firmy FART w Starachowicach (a raczej niefart), która odbiera śmieci pozostawia sporo do życzenia. Pojemniki byłego wykonawcy nadal leżą powywracane do góry kołami. Pojemników nowego wykonawcy brak! Sterta śmieci przy przewróconych pojemnikach rośnie a ze strony służb miejskich reakcji brak. Jak długo jeszcze? - pyta wkurzony mieszkaniec Starachowic, dodając, że rzecznik UM zapewniał, że wdrożono "procedury" przekazania pojemników na śmieci nowej firmie i wszystko jest pod kontrolą. - Tymczasem już kilka dni przed upływem umowy Remondis poprzewracał pojemniki do góry kołami i śmieci mieszkańcy gromadzili przy altanach. Jest 7 stycznia a nowych pojemników nadal nie ma i worki ze śmieciami leżą luzem, czekając na zlitowanie... Słabo wyglądają te procedury i nikt ich nie przestrzega... Czy leci z nami pilot? - pyta ironicznie.
Magistrat zapewnia, że procedury związane ze zmianą wykonawcy usługi na odbiór odpadów zostały wdrożone zgodnie z zapowiedziami, a proces wymiany pojemników nie jest czynnością trwającą przysłowiowe kilka godzin.
- Prosiliśmy mieszkańców o cierpliwość oraz wyrozumiałość i liczymy na to, że nasze prośby spotkały się z ich akceptacją - odpowiada Leszek Kowalski, rzecznik prasowy Urzędy Miejskiego. - Z każdym dniem sytuacja na terenie miasta ulega zmianie i według stanu z 8 stycznia widzimy, że została ona opanowana.
Duża w tym zasługa pracowników Urzędu Miejskiego, którzy codziennie przeprowadzali kontrole altan śmietnikowych i prawidłowości związanych z wymianą pojemników. Każde ewentualne zastrzeżenie było fotografowane, a zdjęcia przesyłane do Wykonawcy lub poprzedniego realizatora tego zadania celem naprawy tej sytuacji.
Firmy oczywiście od razu reagowały i na ten moment kontrole nie wykazują już większych nieprawidłowości. Podczas środowego objazdu miasta pracownicy odpowiedzialni za kontrolę realizacji tego zadania stwierdzili zaledwie dwa kosze odwrócone do góry kołami.
Tam gdzie dotychczas nie było pojemników Fart-Bisu zostały ustawione już nowe, a przy altanach nie ma już czekających na odbiór worków. Oczywiście są jeszcze miejsca, gdzie pojawia się problem dużych blokowisk, wielkogabarytowych odpadów lub wyrzucania śmieci z pobliskich sklepów, ale możemy śmiało powiedzieć, że sytuacja została opanowana i jest ona na bieżąco kontrolowana.
Potrzebny był czas i zaangażowanie pracownika, który w ostatnich dniach skutecznie zajmował się tymi zadaniami kontrolując miejską przestrzeń na zmianę z odbieraniem telefonów od zainteresowanych tematem mieszkańców. Ograniczona ilość etatów i oddelegowanie do tego zadania jednego pracownika sprawiło, że będąc na kontroli nie mógł on jednocześnie rozmawiać telefonicznie z mieszkańcami. Możemy jednak zapewnić, że cierpliwym podejściem do tego tematu uda nam się całkowicie opanować sytuację, a mieszkańcy mogą jak zwykle liczyć na życzliwe podejście naszych pracowników - odpowiada
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.