
Cztery zastępy ze starachowickiej jednostki ratowniczo-gaśniczej uczestniczyły w czwartkowej akcji. Późnym popołudniem do strażaków dotarła informacja o możliwym zagrożeniu pożarem, w jednym z mieszkań przy ul. Marszałka Józefa Piłsudskiego. Co takiego się wydarzyło, że konieczna była wspomniana ilość zastępów?
Mało optymistyczna wiadomość dotarła do strażaków z KP PSP 6 kwietnia, ok. godz. 17.53. Chodziło o zadymienie w jednym z pomieszczeń w budynku w Starachowicach. - Ta wiadomość nie potwierdziła się. Był to fałszywy alarm – stwierdził w rozmowie z TYGODNIK-iem i portalem starachoicki.eu Artur Obara, dyżurny stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie