
Z karą grzywny nawet do 1,5 tys. złotych musi liczyć się mieszkanka powiatu starachowickiego, która w ostatnią sobotę sierpnia powiadomiła funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji o niebezpiecznym incydencie do którego miało dojść w jej domu. Z relacji kobiety wynikało, iż na terenie posesji miało dojść do włamania, a sprawcy grozili jej śmiercią. Na ile okazało się to prawdą?
Informacja dotarła do lokalnych stróżów prawa przed godz. 12. Do zdarzenia miało dojść w miejscowości Dziurów (gmina Brody). Tego dnia, miało dojść do włamania do mieszkania kobiety. Napastnicy grozili, że ją zabiją. Przybyli na miejsce funkcjonariusze nie potwierdzili tego faktu. W związku z interwencją sporządzona została stosowna dokumentacja, w postaci notatki służbowej.
- Chodzi o art. 66 Kodeksu Wykroczeń, czyli bezprawne wywołanie alarmu lub blokowanie telefonicznego numeru alarmowego - powiedział mł.asp. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji. Czytamy w nim, że: kto chcąc wywołać niepotrzebną czynność, fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, umyślnie, bez uzasadnionej przyczyny, blokuje telefoniczny numer alarmowy, utrudniając prawidłowe funkcjonowanie centrum powiadamiania ratunkowego podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1 tys. 500 zł.
Mieszkanka powiatu starachowickiego musi zatem liczyć się z tym, że w związku z fałszywym zgłoszeniem zostanie pociągnięta do odpowiedzialności.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie