Reklama

Wiceliderowi z Małopolski postawili trudne warunki. Star/Juventa na wysokich obrotach [ZDJĘCIA]

Tempo rozgrywania akcji ofensywnych, wysoki pressing stosowany już na połowie rywala, a przede wszystkim gra na jeden kontakt. Nie zawiedli się ci kibice, którzy po meczu Staru Starachowice z Bucovią Bukowa, postanowili przedłużyć sobie piłkarską sobotę i obserwować starcie w ramach Makroregionalnej Ligi Juniorów U-19. Star/Juventa prowadziła różnicą dwóch trafień, by ostatecznie podzielić się punktami z Hutnikiem Nowa Huta Kraków.



Nasz sobotni rywal nie ukrywa ambicji, związanych z awansem do Centralnej Ligi Juniorów. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że nie będzie to łatwy mecz – powiedział Zdzisław Spadło, szkoleniowiec starachowickiej ekipy, która po 26. minutach prowadziła 2:0. Najpierw Bartosz Szydłowski, a później Dawid Płatek dali prowadzenie. W końcówce pierwszej odsłony, wspomniany Szydłowski oszukał kryjącego go obrońcę, uwalniając się spod opieki i pobiegł na bramkę Hutnika. Golkiper gości do końca zachował jednak zimną krew i obronił techniczne uderzenie napastnika Star/Juventy.


Akcje obu drużyn mogły się podobać. Porównując mecz seniorów Staru z Bucovią Bukowa, który zakończył się wysoką wygraną zielono-czarnych 5:0, ze starciem na poziomie juniorów, widać było różnicę na korzyść młodych futbolistów. Na kibicach największe wrażenie wywarło tempo rozgrywania akcji, a także to w jaki sposób piłka krążyła między zawodnikami.


Do momentu straty bramki na 1:2, graliśmy dobrze. Pierwsze 20 minut w naszym wykonaniu było obiecujące. Szkoda, że nie potrafiliśmy utrzymać prowadzenia. W drugiej połowie, zawiązywaliśmy akcje ofensywne. Mieliśmy swoje okazje do tego, by wpisać się na listę strzelców – zaznaczył szkoleniowiec Star/Juventy. - Jakość piłkarską było widać po stronie gości. Po zmianie stron cofnęliśmy się, co nie zmienia faktu, że świetnej okazji na gola nie wykorzystał Bartosz Szydłowski. Nie udało się trafić do siatki – dodał nasz rozmówca.


Jak podkreślił remis to wynik, który trzeba przyjąć z należnym szacunkiem. – Szanujemy 1 punkt, bo wiemy, że mierzyliśmy się z dobrą drużyną. Fakty są takie, że jeśli damy rywalowi więcej miejsca, tracimy kontrolę nad tym, co dzieje się na murawie. Musieliśmy się skupiać na przechwytach, co dobrze funkcjonowało – zaznaczył trener gospodarzy. W zespole z miasta nad Kamienną zabrakło kontuzjowanego Patryka Mańturza. Nie w pełni sił był Piotr Nowakowski, który był po chorobie. - Po przerwie było sporo walki. Dla nas występy na tym poziomie rozgrywkowym to nauka, która w przyszłości będzie zapewne procentować – zakończył trener Spadło.

Makroregionalna Liga Juniorów U-19
*4. kolejka (6 kwietnia)
STAR/JUVENTA STARACHOWICE – HUTNIK NOWA HUTA KRAKÓW 2:2 (2:1)
1:0 Bartosz Szydłowski (11), 2:0 Dawid Płatek (26)
STAR/JUVENTA: Pocheć – Nawrot, Borkowski, Błażejewski, Podzielny (60. Maruszak), Nowakowski (46. Strzelec), Krzyżowski (46. Korczak), Płatek, Kalisz, Gładyś, Szydłowski. Trenerzy: Zdzisław Spadło, Artur Mikos.
W POZOSTAŁYCH SPOTKANIACH: Garbarnia Kraków – Chełmianka Chełm, Orlęta Radzyń Podlaski – Stal Rzeszów, Resovia Rzeszów – Orlęta Kielce.

Świętokrzyska liga juniorów młodszych
*3. kolejka (6 kwietnia)
ORLĘTA KIELCE – JUVENTA STARACHOWICE 1:1 (0:0)
0:1 Michał Michalczyk (64)
JUVENTA: Strzelec – Wasilewski, Michalczyk, Cichocki, Moskwa (55. Glina), Białczak, Śmiech, Szymański, Hamera (77. Stajniak), Bator (66. Kowal), Wotliński (46. Cieśla). Trenerzy: Artur Mikos, Zdzisław Spadło.

[gallery ids="62623,62622"]

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do