
- Głupich nie sieją, sami się rodzą - nie kryje oburzenia nasz Czytelnik patrząc na kolejny przejawy wandalizmu w mieście. Tym razem ucierpiała ławka przy Al. Armii Krajowej w Starachowicach, w której deski zostały połamane. Siedzieć się nie da..........
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Moje pytanie do redakcji. Czy w mieście istnieje monitoring tzn. Czy ktoś fizycznie przy mim pracuje/obserwuję całodobowo czy tylko po fakcie ktoś sprawdza zaistniałe zdarzenie?
Dewastacja to jedno ale kompletny brak konserwacji np. ławek to drugie. Ta ławka ze zdjęcia nie widziała farby przez szereg lat. A co do monitoringu to jest ale praktycznie nikt tego nie obserwuje... Gdyby było inaczej to sprawcy byli by już złapani...