
Nie umilkły jeszcze echa tego, co wydarzyło się w pierwszą sobotę grudnia na ulicach Starachowic, a stróże prawa z Komendy Powiatowej Policji, podjęli kolejną interwencję, w której w roli głównej wystąpił pijany kierowca. 4 grudnia przed ścigającymi go funkcjonariuszami uciekał mieszkaniec gminy Brody. Z jakim finałem?
Obrazki z którymi mieli do czynienia mundurowi z Komendy Powiatowej Policji z pewnością pozostaną w pamięci na długo. To, co wydarzyło się w niedzielny, późny wieczór na pewno nie przynosi chluby mężczyźnie, jaki postanowił wsiąść za kółko i ruszyć w podróż. Ta zakończyła się dla niego fatalnie. Dlaczego?
Jak wynika z informacji przekazanych przez policjantów KPP Starachowice, w pierwszą niedzielę grudnia postanowili zatrzymać do kontroli pojazd marki Volvo. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie reakcja kierującego.
Mężczyzna wyprzedzał na skrzyżowaniu, przekraczając dopuszczalną prędkość. Na domiar złego nie zatrzymał się do kontroli na dany przez policję sygnał, następnie zaczął uciekać. Pościg rozpoczął się na alei Niepodległości w Starachowicach a zakończył na ul. Iłżeckiej.
- Okazało się, że za kierownicą pojazdu osobowego siedział 19-letni mieszkaniec Lubieni, w gminie Brody. Mężczyzna został poddany badaniu na obecność alkoholu w organizmie. To wykazało, że miał ponad 2,5 promila – tłumaczył oficer prasowy KPP mł.asp. Paweł Kusiak. 19-latek trafił do policyjnej celi. Niebawem będzie odpowiadał za popełnione czyny przed Sądem Rejonowym w Starachowicach. Zostanie pociągnięty do odpowiedzialności za jazdę pod wpływem alkoholu, a przede wszystkim niezatrzymanie się do kontroli policyjnej.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie