W końcówce pokazali charakter. Lider tabeli nadal niepokonany [ZDJĘCIA]

Lider świętokrzyskiej klasy okręgowej nadal ma status drużyny niepokonanej w tym sezonie. Mimo, iż Star Starachowice przegrywał i musiał odrabiać straty, w końcówce sobotniego starcia z Piastem Stopnica, zdołał doprowadzić do remisu. Punkt dla gospodarzy uratował strzałem z rzutu karnego Jakub Nowocień.


Kapitalny początek sezonu i to co działo się w kolejnych spotkaniach rundy wiosennej, stawiało ekipę ze Starachowic w roli faworyta potyczki z 4. zespołem tabeli. Drużyna Arkadiusza Bilskiego miała nadawać ton boiskowym wydarzeniom. Tak było jeszcze w pierwszej połowie, po której starachowiczanie schodzili do szatni, prowadząc 1:0. Bramkę otwierającą wynik spotkania zdobył Bartosz Guz. Pozyskany w zimowej przerwie z Pogoni Staszów obrońca, szybko musiał jednak opuścić murawę. Kontuzja stawu skokowego, nie pozwoliła ma na dalszą grę. W drugiej połowie, lider rozgrywek popełnił dwa błędy, które skutkowały golami dla Piasta. W obu sytuacjach dla przyjezdnych, udział miał młody golkiper Staru Patryk Sieczka.


Każdy punkt trzeba szanować. Szkoda, że grając przed własną publicznością nie udało nam się zainkasować pełnej puli – powiedział po ostatnim gwizdku arbitra trener Bilski. - Stadion w Starachowicach w ostatnich meczach, był naszą twierdzą, której sforsować nie mogli rywale. Piast urwał nam punkty, których na pewno nie powinniśmy stracić. Popełniliśmy błędy, jakie na pewno nie mogą się przytrafić w kolejnych spotkaniach. Z pewnością, gdybyśmy jeszcze w I części meczu zdobyli 2 lub 3 bramki, grałoby się łatwiej. Tak się jednak nie stało. Szanujemy to co mamy. Trudno, jest taki wynik przyjąć z satysfakcją. Rywale będą robić wszystko, by pokrzyżować nam plany – dodał szkoleniowiec.


Trener Staru zdecydował się na odważny ruch. Od pierwszej minuty postawił na zawodników, dla których był to debiut w meczu ligowym. Na środku defensywy, partnerem Bartosza Gębury był Jakub Błażejewski, z przodu brylować miał Bartosz Szydłowski. - W akcji widzieliśmy zespół Staru, który po raz pierwszy spotkał się w takim zestawieniu. Z postawy młodych zawodników, którzy otrzymali szansę, jestem zadowolony. Juniorzy mieli nam dzisiaj pomóc i tak się stało. To przyszłość starachowickiej piłki. Warto będzie na nich stawiać, dając im szansę w kolejnych konfrontacjach. Zrobili co w ich mocy. Przeskok z juniorów do futbolu seniorskiego jest duży, czego na pewno mają świadomość. Co innego sparingi, co innego mecze ligowe – zaznaczył szkoleniowiec zielono-czarnych, który w drugiej odsłonie posłał w bój powracającego po kontuzji Macieja Hornę.


Piast to drużyna silna fizycznie. To było widać na boisku. Nie było nam łatwo. Jeśli weźmiemy pod uwagę to, ilu zawodników Staru leczy kontuzje (m.in. Dariusz Anduła - przyp.red.) oraz ilu musiało pauzować za kartki, nie znaleźliśmy się w sytuacji komfortowej. Walczymy dalej. Dobrze, że udało się odwrócić losy rywalizacji – dodał trener gospodarzy.


Goście kończyli pojedynek w 10, po tym jak czerwoną kartka ukarany został Mateusz Leszczyński. Karnego na bramkę zamienił Jakub Nowocień. - Bartosz Szydłowski, który pełnił rolę napastnika zaprezentował się z dobrej strony. Na pewno, jeśli miałby szansę w kolejnych meczach grać w tym zespole, będzie mu łatwiej. Uczy się drużyny. Pewne zachowania kolegów z teamu, poznaje się na treningach. Wystąpił razem z nami w raptem 2 spotkaniach kontrolnych. Pewnych rzeczy, nie da się zrobić od tak – tłumaczył szkoleniowiec Staru. - Niektórzy mają zdecydowanie bliżej do tego, walczyć o wyjściową 11. To tylko kwestia czasu, kiedy otrzymają następne szanse. Posiadają umiejętności, które już pozwalają im na to. Najważniejsze, by dalej pod względem piłkarskim się rozwijali – zakończył Bilski.

Klasa okręgowa
17. kolejka (23 marca)
STAR STARACHOWICE – PIAST STOPNICA 2:2 (1:0)
1:0 Bartosz Guz (9), 1:1 Mateusz Leszczyński (54), 1:2 Artur Walasek (71), 2:2 Jakub Nowocień (75)-karny
Sędziował: Damian Gawęcki (Kielce)
STAR: Sieczka – Guz (41. Nawrot, 68. Strzelec), Gębura, Błażejewski (46. Nowakowski), Niewczas, Kosztowniak, Gołyski, Kania, Nowocień Ż, Sokół (68. Horna), Szydłowski (46. Podzielny). Trener: Arkadiusz Bilski.
PIAST: Śliski – Kołek, Leszczyński CzK 75 min., Guła, Wojciechowski, Judasz (89. Czechowski), Walasek, Machniak, Rajca, Kamiński, Jędo. Trener: Sławomir Skiba.

fot. Marcin Słoka