Uwaga na oszustów. Mieszkańcy Starachowic ich ofiarami

Dwaj starachowiczanie ofiarami zuchwałych oszustów – poinformował zespół prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. Do obu zdarzeń doszło w połowie listopada.

Mieszkaniec Starachowic padł ofiarą oszustwa telefonicznego. Nieznany sprawca, podając się za pracownika banku, poinformował mężczyznę, że jego pieniądze są rzekomo zagrożone. W trakcie rozmowy oszust przekonał go do zatwierdzenia trzech operacji finansowych, które łącznie wyniosły blisko 8 tys. 500 złotych.

To kolejny przypadek wyłudzenia pieniędzy metodą na tzw. "pracownika banku". Oszuści często wykorzystują strach i presję czasu, aby zmusić swoje ofiary do szybkiego działania. Podszywają się pod zaufane instytucje, takie jak banki, i twierdzą, że jedynym sposobem ochrony środków jest zatwierdzenie podejrzanych transakcji.

Do kolejnego przestępstwa na szkodę starachowiczanina doszło dzień później, 16 listopada. Mężczyzna padł ofiarą oszustwa podczas próby zakupu kontenera biurowego za pośrednictwem popularnego portalu ogłoszeniowego. Po nawiązaniu telefonicznego kontaktu z osobą podającą się za sprzedawcę i uzgodnieniu warunków transakcji, mężczyzna otrzymał fakturę, na podstawie której przelał na wskazane konto 15 tys. zł. Po dokonaniu płatności kontakt ze sprzedającym został zerwany, a zakupiony kontener biurowy nie został dostarczony. Niestety, wszystko wskazuje na to, że była to dobrze zaplanowana manipulacja, mająca na celu wyłudzenie pieniędzy.

Policja apeluje o ostrożność. - Nigdy nie podawaj danych do logowania ani kodów autoryzacyjnych przez telefon. Prawdziwi pracownicy banku nigdy nie proszą o zatwierdzanie transakcji ani instalowanie aplikacji zdalnego dostępu. W przypadku podejrzanego telefonu natychmiast przerwij rozmowę i skontaktuj się bezpośrednio z bankiem, korzystając z oficjalnego numeru infolinii. Jeśli padłeś ofiarą oszustwa, zgłoś sprawę na policję jak najszybciej. Pamiętaj, że tylko szybka reakcja może pomóc w odzyskaniu pieniędzy i ochronie innych przed podobnym oszustwem – podkreślają starachowiccy stróże prawa.