
Sąd nie zgodził się jednak na takowe rozwiązanie. Wobec podejrzanego zdecydowano się zastosować wolnościowe środki zapobiegawcze. Pochodzący z powiatu skarżyskiego, 24-latek został objęty dozorem policji. Ma również zakaz opuszczania kraju – dodał rzecznik Prokopowicz. Przyczyny tragedii nadal są badane. Prokuratura Rejonowa niebawem ma powołać biegłego z zakresu wypadków drogowych, który wypowie się na ten temat.
Asp.szt. Marcin Wąsik z wydziału ruchu drogowego KPP Końskie i sierż. Marta Przygodzka, oficer prasowy koneckich policjantów, relacjonują tragiczne zdarzenie na skrzyżowaniu dróg krajowych.
Drogą K-42 od Końskich w stronę Rudy Malenieckiej jechała ciężarowa scania z przyczepą. Kierował nią 24-letni mężczyzna z powiatu skarżyskiego. Scania dotarła do drogi K74 i wjechała na skrzyżowanie. Niemal w tym samym momencie dotarł tu kia ceed, który jechał od strony Kielc. W osobówce podróżowali 33–letni kierowca, jego 33-letnia żona, oraz dwaj synowie 9- i 5–letni.
Na skrzyżowaniu auta zderzyły się. Kia prawym bokiem otarł się o kabinę scani tak mocno, że drzwi osobówki urwały się i zostały wciśnięte w konstrukcję szoferki. Siedząca z prawej strony 33-latka i 9-letni chłopczyk ponieśli śmierć. Auto wpadło do przydrożnego rowu. O godz. 5.49 lekarz zespołu ratownictwa medycznego stwierdził zgon. - Akcja ratownictwa drogowego zakończyła się o godz. 6.17 – relacjonował nam zdarzenie st. kpt. Mariusz Czapelski, oficer prasowy koneckich strażaków.
fot. KP PSP Końskie
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie