
Funkcjonariusze wydziału ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach wyjaśniają okoliczności mającego tragiczny skutek zdarzenia. Na leśnym odcinku drogi, w miejscowości Lubienia (gmina Brody) samochód osobowy marki Land Rover zjechał z drogi i dachował. Do zdarzenia doszło w niedzielne, wczesne popołudnie.
Droga pomiędzy Lubienią, a miejscowością Kutery, w województwie mazowieckim. To właśnie w tym miejscu, doszło do tragicznego w skutkach wypadku. – 18 września, ok. godz. 13 otrzymaliśmy wiadomość z której wynikało, iż kierowca osobowego auta najprawdopodobniej stracił nad nim panowanie. Pojazd z nieustalonych na chwilę obecną przyczyn zjechał z drogi - poinformował mł.asp. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji. W samochodzie znajdował się 57-latek pochodzący z powiatu lipskiego.
Na miejscu oprócz policjantów, obecni byli również ratownicy medyczni i strażacy. Ostatni z wymienionych uwolnili kierowcę z auta. Mężczyzna nie wykazywał jednak oznak życiowych. Był nieprzytomny. - Wspólnie z załogą karetki pogotowia strażacy prowadzili reanimację poszkodowanego. Niestety nie udało się przywrócić funkcji życiowych, w efekcie czego stwierdzono zgon – relacjonował Marcin Bajur, rzecznik prasowy świętokrzyskiego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.
- Funkcjonariusze prowadzą czynności celem ustalenia okoliczności i przebiegu zdarzenia – zaznaczył oficer prasowy KPP Starachowice.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie