Reklama

Targowica na plac manewrowy lub miasteczko ruchu?

Joanna Matysek i Janusz Mierzyński, reprezentujący Zrzeszenie Kupców Polskich w Starachowicach napisali list do prezydenta Marka Materka, w którym proszą o odstąpienie od pomysłu sprzedaży części Targowicy.

- Decyzje powinny być podejmowane po konsultacjach z kupcami i nabywcami, a także po analizie ekonomicznej i społecznej - czytamy w liście od kupców. - Targowica w części za wiaduktem mieści ponad sto stoisk. Regularnie płacą podatki do kasy urzędu. Sprzedaż działki to jednorazowy przypływ gotówki. Zmniejszenie powierzchni spowoduje gorsze warunki. Władze nie powinny szafować słowem: "kłamstwo", jeśli chodzi o pogorszenie warunków handlu czy utratę miejsc pracy po sprzedaży działki. Kupcy nie wprowadzają mieszkańców w błąd. Każdy handlujący wjeżdża na plac samochodem dostawczym, który ustawia przy swoim stanowisku. Zmniejszając granicę targowiska nie wszyscy się w jej obrębie zmieszczą. Warunki handlu będą dalekie od komfortowych, a nawet będą stanowić zagrożenie np. brak miejsca na dojazd karetki pogotowia.

Inwestor, który chce świadczyć usługi komercyjne w zakresie gastronomii może być umieszczony w innym miejscu np. tuż przy Galardii, w miejscu tzw. grzybka przy Al. Armii Krajowej czy w pobliżu Galerii Skałka. Na targowicy nie ma tendencji spadkowych, jeśli chodzi o liczbę handlujących. Są tylko zmienne w zależności od pory roku - czytamy.

Jak zapewnia w odpowiedzi do kupców prezydent, decyzja o sprzedaży działki zapadła po głębokiej analizie. - W miejskiej polityce gospodarowania nieruchomościami istotny, lecz nieprzesądzający wpływ na sprzedaż nieruchomości mają oferty potencjalnych inwestorów. Dzięki takim ruchom mogą powstać dziesiątki miejsc pracy. Jednym z czynników, które wpłynęły na decyzję o sprzedaży części stanowiącej ok. 15% powierzchni, jest malejąca z roku na rok liczba osób prowadzących handel, a co za tym idzie coraz mniejsze wpływy z targowiska. Przez ostatnie trzy lata wpływy z tytułu opłaty targowej malały średnio o kilkadziesiąt tysięcy złotych rocznie. Wszystkie osoby bez problemu zmieszczą się na pozostałym terenie. We wschodniej części targowiska (asfaltowy plac za wiaduktem) wydzielonych jest 300 stanowisk, natomiast w części wydzielonej pod sprzedaż tylko 130. Nikt nie próbuje pozbawić kupców miejsc pracy, a wręcz przeciwnie planujemy poprawę warunków. Nowy podział stanowisk zapewni bezpieczeństwo na placu. Dojazd do większej części asfaltowego placu będzie zagwarantowany poprzez wjazd od ul. Targowej. Sposób rezerwacji miejsc, po zmianie organizacji handlu, zostanie uzgodniony z handlującymi. Wyznaczenie odpowiedniej liczby stanowisk, dróg dojazdowych będzie przedmiotem konsultacji. Wszystkie osoby zainteresowane będą zaproszone do udziału w spotkaniach.

Biorąc pod uwagę przedstawione argumenty, a także mając na względzie dobro ogółu mieszkańców nie możemy odstąpić od sprzedaży, ponieważ byłoby to działanie na niekorzyść miasta i jego mieszkańców.

****
Blisko 60 tys. zł mniej
Jak podaje starachowicki Urząd Miejski w Starachowicach, wpływy z tytułu opłaty targowej z całego targowiska na koniec roku 2016 wyniosły 943 tys. zł, a planowane wpływy za rok 2017 to kwota 884 tys. zł.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do