Reklama

Świętokrzyscy stróże prawa ponownie apelują o rozwagę. To miała być inwestycja z dużym zyskiem

Liczyła na zarobek, zamiast tego była strata. I to nie mała. Mieszkanka naszego regionu – jak poinformowali funkcjonariusze zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach – dała się wciągnąć w niebezpieczną dla siebie pułapkę. Na kanwie tego wydarzenia, stróże prawa z garnizonu świętokrzyskiego po raz kolejny tej jesieni, zwrócili się z prośbą o zachowanie zdrowego rozsądku w kontaktach z osobami nieznajomymi.

O tym w jak łatwy sposób można dać się wmanipulować w niebezpieczną sytuację przekonała się na początku listopada mieszkanka naszego regionu. Kobieta miała nadzieję na zarobienie pieniędzy. Scenariusz zdarzenia z jej udziałem okazał się jednak taki, jak dla wielu innych osób. Metoda na jaką tym razem zdecydowali się przestępcy, stosowana była wielokrotnie. Często z pozytywnym dla złodziei efektem. Chodziło o przestępstwo na tzw. BLIK.

- Oszuści podają się za znajomych wybranej ofiary. Kontaktują się poprzez portal społecznościowy, wcześniej uzyskując dostęp do konta jej przyjaciół, i proszą o "szybką pożyczkę", tłumacząc się chwilową niedyspozycją. Obiecują zwrócić tego samego dnia pożyczoną gotówkę. Pokrzywdzeni nieświadomi niczego, przesyłają BLIK-iem umówioną kwotę i tym samym tracą swoje pieniądze – opisują policjanci.

W podobny sposób oszukana została mieszkanka naszego regionu. Seniorka zachęcona zyskiem z pieniędzy obracanych na giełdzie dała wiarę ogłoszeniu, które zostało zamieszczone na jednym z portali społecznościowych.

- Treść ogłoszenia wskazywała na duży zysk z inwestycji w nowoczesny system gazociągów. Kobieta kliknęła w link, który przekierował ją na stronę, gdzie aby się zalogować podała dane kontaktowe. Po kilku godzinach z 81-latką skontaktował się mężczyzna, który instruował ją jak inwestować. Pierwszym krokiem było wpłacenie 960 zł na wskazane przez niego konto – relacjonowali stróże prawa z zespołu prasowego kieleckiej KWP.

Co działo się później? Mieszkanka naszego regionu od fałszywego konsultanta otrzymała wiadomość SMS z linkiem, w który seniorka kliknęła. Kilka dni później "konsultant" znów zadzwonił i poinformował 81-latkę, że do tej pory na inwestycji zyskała już 180 złotych. Oprócz informacji o zysku kobieta dowiedziała się również, że nie może wchodzić na swoje konto bankowe.

- Wbrew temu co mówił mężczyzna, seniorka zalogowała się do bankowości internetowej i zobaczyła, że zniknęło z niego łącznie ponad 35 tys. zł – dodają śledczy z garnizonu świętokrzyskiego.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do