Świetlica już służy mieszkańcom os. Wzgórze w Starachowicach

Centrum Aktywności Społecznej na osiedlu Wzgórze w Starachowicach oficjalnie otwarte. Ma ono służyć głównie mieszkańcom wykluczonej przez lata dzielnicy miasta.

Placówka będzie prowadzona przez starachowickie Centrum Usług Społecznych (dawny MOPS). Jego pracownicy pod kierunkiem Anny Kosowskiej mają zadbać nie tylko o szeroko pojętą integrację społeczności, ale przede wszystkim pomoc w różnych obszarach życia osobom, które z niektórymi sprawami sobie nie radzą.   

- Miejsce to będzie oferować zarówno zajęcia dla dzieci, jak i osób dorosłych - będzie służyć wszystkim mieszkańcom osiedla Wzgórze - mówiła Anna Kosowska, kierownik CAS.

Wsparciem zostanie objętych 30 dzieci w wieku od 6 do 16 lat. Na wsparcie specjalistów mogą liczyć też dorośli mieszkańcy osiedla.

- Będą oni mogli korzystać bezpłatnie z pomocy psychologa, doradcy ds. rodziny, doradztwa finansowego oraz zawodowego - wylicza. - Dla dzieci przygotowano zajęcia rozwijające zainteresowania min. plastyczne, muzyczne, sportowe, a także pomoc w nauce języka angielskiego, polskiego, matematyki.

Dzieci będą również brały udział w zajęciach i warsztatach i kulinarnych, zdrowotnych, animacyjnych. W ramach zajęć poza placówką dzieci będą korzystać z wyjść do kina, na basen czy form zajęć plenerowych organizowanych na terenie osiedla Wzgórze.

Podczas wakacji i ferii zimowych odbywać się będą warsztaty animacyjne, kulinarne, ekologiczne. Codziennie zaplanowane są zajęcia świetlicowe oraz posiłek.

CAS, jako miejsce integracji powstało w środku osiedla Wzgórze, w budynku, gdzie były niegdyś komórki na węgiel i drzewo. Ma ono nie tylko integrować lokalną społeczność. Na górze budynku są mieszkania chronione, mające służyć mieszkańcom miasta. Fundusze na zagospodarowanie tego miejsca pochodzą z funduszu norweskiego oraz budżetu państwa.

- To będzie centrum interwencji kryzysowej oraz profesjonalna pomoc w sytuacjach doraźnych - mówił Marcin Gołębiowski, wiceprezydent Starachowicach dodając, że placówka ma zapewnione finansowanie do kwietnia 2024 roku. - Zachęcamy dzieci do korzystania z zajęć, które projektujemy.

Obecni na oficjalnym otwarciu goście nie mieli wątpliwości, że na Os. Wzgórze mieszkają ludzie, którym zależy na dobru osiedla i tej społeczności. Jednego z nich przedstawił Jacek Tarnowski - to Zbigniew Tamioła, najstarszy z mieszkańców osiedla, gdzie mieszkała jego babcia i mama...

- Każdy budynek miał swoje "podwyrko". To była mała enklawa dzieci, gdzie się bawiły a dorośli się schodzili, żeby porozmawiać. Były bitwy Majówka kontra Orłowo. Piękne było dzieciństwo - mówił przyszły pasjonat szermierki i poezji, który po ukończeniu szkoły, w latach 80. wyjechał za chlebem w szeroki świat. Ale zawsze tęsknił i z sentymentem tu wracał. - Kocham tą ulice i nie chciałbym jej opuścić. Dziś się to miejsce zmienia - nie ukrywał zadowolenia mówiąc z zawodem o przeszłości, kiedy niektórzy robili z tej dzielnicy śmietnik ludzi wykluczonych w Starachowicach. - To co się zadziało jest budujące, niestety wiele ludzi tego nie doczekało. Nie ma ich już wśród nas: jedni się zapili, inni pojechali w świat z tego rynsztoku - dodał prezentując ocalone na śmietniku prawdziwe "skarby", z których robi niesamowite rzeczy.