
Tanecznym krokiem poloneza swój studniówkowy bal rozpoczęła młodzież z Zespołu Szkół Zawodowych nr 2 w Starachowicach. Na 100 dni przed maturą bawią się w Karczmie u Jana...
"Nic dwa razy się nie zdarza" - utworem Sanah - Sandra Rynio i Hubert Janiak powitali uczestników balu studniówkowego w Karczmie u Jana. Na 100 dni przed egzaminem dojrzałości bawią się tam maturzyści pięciu klas czwartych Technikum na Maja, którzy dziękowali swoim wychowawcom: Iwonie Myszce, Katarzynie Zawadzkiej, Emilii Sendeckiej, Edycie Lubienieckiej i Marcinowi Wronie za pomoc i zaangażowanie w dotarciu do tego momentu w życiu.
- Matura to brzmi ekscytująco, ale i przerażająco. Przed nami ponoć najtrudniejszy egzamin w życiu, ale jesteśmy na to przygotowani. W Technikum nr 2 staliśmy się dorosłymi ludźmi. Jesteśmy w stanie stawić czoła wyzwaniom dorosłego życia - mówili z przekonaniem prowadzący Daniel Zuba i Weronika Adamczyk, dziękując za to przygotowanie zarówno dyrekcji, jak również rodzicom, bez których bal nie mógłby się odbyć.
W imieniu rodziców głos zabrała Małgorzata Latała. Stanisław Wojtan, członek Zarządu powiatu starachowickiego odczytał natomiast list od Piotra Ambroszczyka, starosty starachowickiego.
- W życiu liczą się tylko chwile - witała wszystkich w tej wyjątkowej chwili Grażyna Małecka, dyrektor szkoły. - To wyjątkowa chwila, kończy pewien etap edukacji w naszej szkole, otwierając podwoje przyszłości. To nie był czas zmarnowany. Mam nadzieję, że to pozwoli wam wypłynąć na szeroki przestwór oceanu - dodała z nadzieją, życząc dobrej zabawy na studniówce i powodzenia na maturze.
Ewelina Jamka
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie