
Jego wieloletnia przygoda z futbolem rozpoczynała się w drużynie starachowickiego Staru. Sobotni (26 czerwca) wieczór z pewnością zapamięta na długo. O kim mowa? Rozegrane na stadionie przy ul. Szkolnej, spotkanie 38. kolejki IV ligi świętokrzyskiej dla Dariusza Anduły było ostatnim w ekipie zielono-czarnych. Niezwykle lubiany i szanowany w grodzie nad Kamienną napastnik, jak na bohatera przystało szczególny dla siebie moment uczcił trafieniem na 1:0. Ostatecznie gospodarze podzielili się punktami, remisując 2:2.
W starachowickim klubie nowe otwarcie. Dzień przed ostatnią, w sezonie 2020/21 ligową konfrontacją w klubie z ul. Szkolnej mocno zawrzało. Powód? Roszady personalne, włącznie ze zmianą na stanowisku prezesa.
Zmiany we władzach Staru to bez wątpienia temat, o którym głośno będzie mówiło się jeszcze w najbliższych dniach. Na ustach starachowickich fanów futbolu zapewne pojawi się jeszcze jedno nazwisko – Dariusza Anduły. Zawodnik, który pod koniec marca br. skończył 39 lat, występem w sobotnim meczu z Hetmanem Włoszczowa zakończył swoją przygodę z ukochanym Starem.
To właśnie w tym klubie, młodszy z braci Andułów przebojem wdarł się do podstawowego składu zielono-czarnych. Po odejściu ze Staru, nie zatracił swojego największego waloru, a zatem skuteczności i sprytu w polu karnym rywala, jakim niewielu zawodników występujących właśnie na tej pozycji jest w stanie się pochwalić. Szczytowy moment przyszedł w momencie kiedy staszowską Pogoń zamienił na Juventę Perfopol Starachowice.
Drużyna prowadzona wówczas przez Arkadiusza Bilskiego znakomicie spisywała się w rozgrywkach III ligi małopolsko-świętokrzyskiej, a Anduła był jej jednym z liderów. Po okresie gry w Łysicy Bodzentyn, w trakcie sezonie 2017/18 powrócił w rodzinne stron. Wybór nowego klubu właściwie mógł być tylko jeden – ponownie Star.
W sezonie 2020/21, który przeszedł już do historii 39-latek występował znacznie mniej. W ostatnim meczu, jaki starachowicki zespół rozegrał przed własną publicznością, nie mógł lepiej pożegnać się z miejscowymi fanami. Najpierw w 12. minucie otworzył wynik, a w 18. opuścił murawę. Dlaczego akurat w tym momencie? Odpowiedź na takie pytanie jest banalnie prosta. Przez wiele lat, Anduła występował bowiem w koszulce z nr 18.
- Darkowi dziękujemy za wszystko co zrobił dla zielono-czarnych barw jak również za chwile radości i walki w drużynie Juventy. Dziękujemy za tysiące minut spędzonych na boiskach, setki zdobytych bramek, za wolę walki i zawziętość, za emocje, za zaangażowanie i bycie liderem. Drabinka i sztafeta pokoleniowa rodziny Andułów mknie do przodu – tymi słowami zarząd Staru odniósł się do sytuacji z początku meczu z Hetmanem.
Gospodarze byli bliscy sięgnięcia po pełną pulę. W drugiej połowie rezultat na 2:0 podwyższył Mariusz Fabjański. Gościom udało się jednak wyrównać. Ostatecznie mecz zakończył się podziałem punktów. Star z dorobkiem 54 "oczek" zakończył rozgrywki IV ligi na 11. miejscu. Ekipa z miasta nad Kamienną 62-krotnie wpisywała się na listę strzelców, tracąc 70 bramek. Odniosła 16 zwycięstw, 6 remisów i poniosła 16 porażek.
IV liga świętokrzyska
38. ostatnia kolejka (26 czerwca)
STAR STARACHOWICE – HETMAN WŁOSZCZOWA 2:2 (1:0)
1:0 Dariusz Anduła (12), 2:0 Mariusz Fabjański (53), 2:1 Paweł Derbot (68), 2:2 Grzegorz Małek (74)
Sędziował: Damian Gawęcki (Kielce)
W POZOSTAŁYCH SPOTKANIACH: OKS Opatów – GKS Nowiny 4:5, Wierna Małogoszcz – Orlicz Suchedniów 5:2, Łysica Bodzentyn – AKS 1947 Busko Zdrój 1:5, Neptun Końskie – Moravia Morawica 1:0, Alit Ożarów – Czarni Połaniec 3:0, Granat Skarżysko-Kam. - Naprzód Jędrzejów 6:0, Spartakus Daleszyce – Partyzant Radoszyce goście wycofali się z rozgrywek, Nida Pińczów – Pogoń Staszów 0:0, Lubrzanka Kajetanów – GKS Rudki 1:1.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie