
Piotr Mikos, a także Kacper Zapała błysnęli skutecznością. Obaj ofensywni gracze, którzy jeszcze do niedawna reprezentowali barwy Juventy Starachowice zapewnili komplet punktów swojej nowej ekipie. Łysica Bodzentyn ze wspomnianym duetem w podstawowym składzie, w spotkaniu 28. kolejki IV ligi świętokrzyskiej okazała się lepsza od Nidy Pińczów.
Rozegrana w minioną środę (28 kwietnia) potyczka miała niecodzienny przebieg. Goście prowadzili już 3:0, by ostatecznie w końcówce dać się zaskoczyć dwukrotnie. Wynik w 44. minucie po uderzeniu z rzutu karnego otworzył wspomniany Mikos. Zapała golkipera rywali pokonał zaledwie 10 minut po rozpoczęciu drugiej części (wcześniej autorem gola dla ekipy prowadzonej przez trenera Marka Mierzwę okazał się Piotr Maniara).
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie