
Nie ona pierwsza i zapewne jeszcze nie ostatnia – może powiedzieć złodziej działający z powodzeniem na terenie Starachowic. W miniony czwartek czarny scenariusz sprawdził się w przypadku jednej z mieszkanek miasta, która dała się zwieść oszustowi. Kobieta, jak tłumaczyli później funkcjonariusze miejscowej KPP, przekazała pieniądze przestępcy. W jaki sposób tego dokonała?
Opowiedziana przez stróżów prawa z Komendy Powiatowej Policji historia 83-latki jest przykładem potwierdzającym tezę, że nie warto ufać osobom obcym. Pochodząca ze Starachowic kobieta, niestety dla siebie i swoich oszczędności dała się wplątać w niebezpieczną grę.
- Do 83-letniej starachowiczanki kilkukrotnie dzwonił mężczyzna podający się za policjanta. Rzekomy funkcjonariusz powiedział, że organizowany jest napad na jej mieszkanie, gdzie przestępcy mogą wpuścić do jej domu gaz - tłumaczył mł.asp. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach. Jak się później okazało, jego opowieść była tylko i wyłącznie wymysłem wyobraźni. Dlaczego?
- Mężczyzna polecił seniorce, aby spakowała do torebki pieniądze, co uchroni przed ich utratą. Kobieta, zgodnie ze wskazówkami, miała wyrzucić gotówkę przez okno – dodał rzecznik. 83-latka uwierzyła, że ma do czynienia z prawdziwym policjantem, który rozpracowuje szajkę włamywaczy, w wyniku czego straciła blisko 24 tys. złotych.
- Nieustannie apelujemy do osób starszych o ostrożność i zdrowy rozsądek w kontaktach z osobami, które przedstawiają się jako pracownicy różnych instytucji. We wszystkich takich przypadkach zastanówmy się dwa razy i każdą najmniejszą wątpliwość starajmy się rozwiać, ponieważ możemy rozmawiać z przestępcą podającym się za policjanta, prokuratora lub inną osobę ciesząca się zaufaniem społecznym. Najlepiej w takiej sytuacji jest się rozłączyć i zadzwonić na nr alarmowy 112 – podkreślił rzecznik Kusiak.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie