Reklama

Starachowicki szpital koordynacyjny - przygotowania do ewakuacji pacjentów

Wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz wskazał starachowicki szpital, jako ten który ma pełnić rolę koordynatora w zkaresie leczenia pacjentów COVIDowych. W związku z tym wszczęto procedurę przetransportowania osób, które przebywają w PZOZ z innymi schorzeniami.

Klamka zapadała. Zgodnie z zapowiedzią starachowicki szpital z powrotem będzie zajmował się obsługą pacjentów z koronawirusem. Będzie działał jednak nie w ramach jednoimiennego szpitala zakaźnego, ale będzie to placówka koordynująca walkę z COVID-19 w regionie.

To pokłosie zapowiedzi Ministerstwa Zdrowia po kolejnym rekordowym dniu, jeśli chodzi o liczbę zakażonych COVID-19 w Polsce i w regionie. Resort zapowiedział rewolucyjne zmiany w służbie zdrowia i zobowiązał do uruchomienia 16 szpitali koordynacyjnych.

Szpital koordynacyjny

Decyzją wojewody świętokrzyskiego Zbigniewa Koniusza, taką rolę w świętokrzyskim będzie pełnił szpital w Starachowicach, który działał już w ramach tzw. jednoimienności. Dziś na porannej konferencji w Urzędzie Wojewódzkim, wojewoda podpisał stosowny dokument w tej sprawie. Przedstawił aktualną sytuację epidemiologiczną w regionie i omówił rozwiązania wdrażane w ramach przeciwdziałania rozwojowi epidemii oraz organizacji opieki dla pacjentów zakażonych koronawirusem.

- Po wydaniu tej decyzji szpital w Starachowicach będzie prowadził tzw. dyslokację pacjentów niecovidowych. Trzeba ich będzie przewieźć do innych szpitali. Dyrekcja już ograniczyła przyjęcia planowe. Są przygotowani do przeniesienia tych, co trzeba przenieść a pozostali będą wypisani do domu - mówił wojewoda Z. Koniusz.

Aktualnie w szpitalu przebywa ok. 250 osób. Ok. 100 z nich ma być przetransportowanych do innych placówek w regionie. Wojewoda zakłada, że uda się to zrobić w czasie nie dłuższym niż 30 godzin, jak to miało miejsce na wiosnę br.

- Szpital w Starachowicach jest na tyle zaprawiony w bojach, że potrafi przejść to w sposób spokojny i rzetelny. Są dosprzętowieni - mają dodatkowe zbiorniki tlenu. Jeśli chodzi o braki kadrowe to one są wszędzie, ale dyrektor ze starachowickiego szpitala w rozmowach nie wskazywał na takie problemy.   

Wewnętrzne oddziały zawieszone

- Sytuacja jest trudna, ale pod kontrolą - ocenił wojewoda. Skomplikowało się lecznictwo zamknięte dla pacjentów oddziałów wewnętrznych. Wczoraj nastąpiło apogeum - osiem szpitali zawiesiło działalność oddziałów wewnętrznych (m.in. Ostrowiec Św., Opatów, Staszów, Pińczów, Czerwona Góra, Sandomierz). Szpital MSW w Kielcach ze względu na ilość zakażonych w ogóle zawiesił działalność. Nadal do dyspozycji pozostają szpitale w Kazimierzy Wielkiej, Jędrzejowie, Końskich, Św. Aleksandra w Kielcach, Zespolony w Kielcach i Skarżysku-Kam.

Sytuację jest trudna, nie mieliśmy takiej sytuacji nawet na poczatku pandemii, ale nie ma większego zmartwienia i większych emocji. Ale to, że znaleźliśmy się w czerwonej strefie (Kielce i pow. kielecki) wymaga zachowania rozsądku - dodał wojewoda.  

III poziomy leczenia     

Ramowy system opieki nad pacjentem jest taki, że na I poziomie szpitalnym, szpitale powiatowe będą diagnozowały pacjentów. Z chwilą uzyskania wyniku dodatniego, pacjent ma być przekazany do szpitala zakaźnego w Kielcach, Busku lub Starachowicach - łączna ilość łóżek to 70. To jest poziom drugi. Poziom trzeci, którego do tej pory nie było to szpital koordynacyjny w Starachowicach. 

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do