Reklama

Starachowicki Inkubator do sierpnia

Los Starachowickiego Inkubatora Przedsiębiorstw zdaje się być przesadzony. Z końcem sierpnia ma się zakończyć definitywnie działalność spółki, której zadania przejmuje miasto.

Ponad 26-letnia historia SIP zatoczyła krąg. Planowane przez miasto przejęcie spółki powoli staje się faktem. Gmina przedłużyła jeszcze na trzy miesiące umowę przedsiębiorcy, po to, by dopełnił formalności związanych z jej likwidacją.  

Przypomnijmy właścicielem spółki Starachowicki Inkubator Przedsiębiorstw sp. z o.o. jest Regionalna Izba Gospodarcza w Starachowicach. To organizacja typu non-profit, zrzeszającą na zasadzie dobrowolności podmioty gospodarcze. Swoją działalność przy ul. Zgodnej prowadziła od lat. Na początku maja na posiedzeniu Kolegium prezydenta miasta została podjęta decyzja, na mocy której SIP przejmie Referat Działalności Gospodarczej i Zasobów Lokalowych z zachowaniem dotychczasowych stawek opłat czynszowych. 

Wobec decyzji prezydenta zaprotestowali przedsiębiorcy i inwestorzy. 65 przedsiębiorców, pracodawców oraz inwestorów z terenu miasta i powiatu, zawnioskowało o odstąpienie od decyzji przejęcia SIP przez miasto. Zaskoczony całą sytuacją był Mariusz Skóra, prezes SIP.

 - To koniec SIP po 26 latach działalności! Jestem przede wszystkim zaniepokojony dziwną formą zakończenia mojej 24-letniej działalności. Muszę zlikwidować spółkę i zwolnić pracowników (6 osób). By to zrobić, potrzebuję czasu przynajmniej do końca roku. Jeśli administrację przejmie prezydent, to dotychczas biznesowa działalność się upolityczni, a przedsiębiorcy nie chcą działać w takim środowisku - mówił przed miesiącem.

Jak wówczas pisaliśmy, "gmina nie jest usatysfakcjonowana dotychczasową współpracą z RIG. W ostatnich latach było wiele możliwości korzystania ze środków zewnętrznych na modernizację i rozbudowę bazy lokalowej SIP. Tymczasem budynki należące do gminy są w coraz gorszym stanie technicznym". Stąd m.in. te decyzje.

Tymczasem w Urzędzie Miejskim w Starachowicach doszło do spotkania prezesa SIP, prezydenta miasta oraz ekspertów w dziedzinie rozwoju przedsiębiorczości. M. Skóra nie ma już złudzeń co do przyszłości SIP. Jak mówi rezygnuje z funkcji i robi to, co do niego należy.

- Miasto miało już przejąć prowadzenie inkubatora, ale z przyczyn technicznych było to niemożliwie. Jest mnóstwo rzeczy do zrobienia w związku z dopełnieniem formalności. trzech portierów już otrzymało wypowiedzenia. Kolejne trzy osoby są do zwolnienia. Umowa z miastem została przedłużona, by dopełnić te formalności. To czas na inwentaryzację. Pytanie co z wypożyczalnią sprzętu (wartość ok. 100 tys.zł), który jest stricte do prowadzenia tej działalności, co transportem. Z mojej strony sprawa jest już przesadzona, nie ma co się szarpać, robię swoje i odchodzą - podsumowuje M. Skóra.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do