Starachowicka spalarnia. Prezydent Materek: ta inwestycja na siebie zarobi. Stowarzyszenie IDS: prezydent się myli...

Po wyborze wykonawcy budowy Instalacji Odzysku Energii przy ul. Ostrowieckiej w Starachowicach swoimi refleksjami podzielił się prezydent Marek Materek. Do jego wypowiedzi odniósł się Zarząd Stowarzyszenia Inicjatywa Dla Starachowic.

- "Jedną z najlepszych decyzji naszego samorządu była decyzja o budowie spalarni odpadów". To zdanie słyszałem często od koleżanek i kolegów samorządowców z miast, w których takie instalacje działają - mówi Marek Materek, prezydent Starachowic informując o rozstrzygniętym przetargu na budowę ekospalarnii w Starachowicach.

Do czego potrzebujemy Instalacji Odzysku Energii?

- Decyzja o budowie IOE zapadła przede wszystkim ze względu na drastycznie rosnące ceny zakupu węgla i uprawnień do emisji dwutlenku węgla oraz odbioru odpadów komunalnych – informuje M. Materek - W IOE nie musimy martwić się o wydobycie, zakup i transport surowca niezbędnego do produkcji energii elektrycznej czy ciepła. Odpady komunalne są wszędzie i mamy ich w nadmiarze.

Ta proekologiczna inwestycja zostanie zlokalizowana w miejscu obecnie działającej ciepłowni przy ul. Ostrowieckiej. W ten sposób, jak mówi prezydent, ograniczona zostanie emisję dwutlenku siarki, tlenków azotu i pyłu PM10 do atmosfery.

Jak wybudujemy Instalację Odzysku Energii?

W przetargu na zaprojektowanie i wybudowanie Instalacji Odzysku Energii, jak informuje prezes ZEC Marcin Pocheć, ogłoszonym przez miejską spółkę ZEC Starachowice wystartowały dwa konsorcja firm. Pierwsze to ERBUD INDUSTRY sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, ul. Klimczaka 1, 02-797 Warszawa. ERBUD S.A. z siedzibą w Warszawie, ul. Klimczaka 1, 02-797 Warszawa VAS Energy Systems International GmbH z siedzibą w Wals-Siezenheim, ul. Lagerhausstrasse 6, 5071 Wals Austria oraz drugieControl Process S.A.

- Zaproponowane stawki za realizację projektu oscylowały wokół 100 mln zł brutto. W postępowaniu wybrano najkorzystniejszą ofert – informuje prezes Zakładu Energetyki Cieplnej - W związku z powyższym komisja za najkorzystniejszą uznała ofertę złożoną przez wykonawcę – Control Process S.A. Firmy mają prawo do odwołania się od decyzji komisji.

Spółka zabezpieczyła finansowanie projektu przez preferencyjną pożyczkę z WFOŚiGW, która w 30% zostanie umorzona po zrealizowaniu zadania, oraz kredytu bankowego.

- Każda osoba, która brała kredyt wie, że banki zawsze dokładnie sprawdzają̨ to - czy inwestycja jest w stanie na siebie zarobić czy nie – informuje prezydent. - W tym przypadku nikt nie ma wątpliwości, że ta inwestycja na siebie zarobi. Inwestycja ma zostać zrealizowana w ciągu 28 miesięcy od dnia podpisania umowy z wykonawcą.

Nowy system gospodarki odpadami w Starachowicach?

Instalacja Odzysku Energii to jeden z elementów nowego systemu gospodarki odpadami, do wdrożenia którego od kilku lat przygotowują się Starachowice. Kolejne planowane projekty to: miejski Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, sortownia odpadów segregowanych i własna firma odbierająca odpady komunalne.

- Konsekwentnie będziemy dążyć do powstrzymania rosnących cen usług komunalnych i przygotowywać najlepsze rozwiązania dla naszego miasta – mówi prezydent.

***

Do powyższych wypowiedzi odnoszą się członkowie Stowarzyszenia Inicjatywa dla Starachowic

Oświadczenie

Szanowni Państwo

Przekazując informację o wyborze wykonawcy spalarni odpadów prezydent miasta Marek Materek kolejny raz wprowadził opinię publiczną w błąd, używając stwierdzeń które mijają się z prawdą. Jednym z nich jest twierdzenie że spółka ZEC zabezpieczyła finansowanie budowy spalarni odpadów dzięki preferencyjnej pożyczce.

W trakcie naszej ostatniej konferencji poświęconej projektowi budowy spalarni , udowodniliśmy że pożyczka udzielona spółce nie ma znamion preferencyjności, a wiceprezes Funduszu pan Grzegorz Socha poinformował nas, że nie były prowadzone ze spółka ZEC żadne negocjacje.

Pan prezydent Marek Materek przekazując informację o zakończeniu procedury przetargowej w ZECu, pozwolił sobie ponadto na stwierdzenie, graniczące z pewnością, że 30% owej pożyczki będzie umorzone. Na tym jednak etapie przypomina to przysłowiowe "wróżenie z fusów". Po pierwsze umorzenie części spłaty pożyczki może nastąpić dopiero w 2045 roku, po spełnieniu wielu obostrzeń wynikających z zapisów umowy.

Po drugie zmiany legislacyjne które zapowiada Ministerstwo Klimatu i Komisja Europejska mogą spowodować całkowitą zmianę przepisów odnośnie użytkowania IOE, które mogą "przewrócić" całą "ekonomikę" tego przedsięwzięcia, co utrudni lub uniemożliwi spłatę pożyczki.

Kolejnym nieporozumieniem w informacji przekazanej przez pana prezydenta Marka Materka jest używanie przez niego stwierdzeń cyt "każda osoba ,która brała kredyt wie ze banki dokładnie sprawdzają to czy inwestycja jest w stanie na siebie zarobić. W tym przypadku nikt nie ma wątpliwości że ta inwestycja na siebie zarobi" koniec cytatu. Otóż prezydent Materek grubo się myli . Wątpliwości jest bardzo dużo, a jedną z nich jest brak zamknięcia finansowego tej inwestycji w kwocie ponad 28 mln zł. Cytowana powyżej wypowiedź prezydenta może sugerować mieszkańcom że jakiś bank "sprawdzał" tą inwestycję ale poza jego słowami brak jest jakichkolwiek dowodów chociażby w Biuletynie Informacji Publicznej ZEC gdzie takie informacje powinny zostać zamieszczone lub przynajmniej na stronie spółki. Albo prezydent nie wie o czym mówi albo nie posiada pełnej wiedzy w tej sprawie.

Kolejnym mitem,który zaprezentował mieszkańcom prezydent Marek Materek jest "nowy system gospodarki odpadami", który rzekomo jest budowany w naszym mieście.

Naszym zdaniem jedynym nowy elementem tego tworzącego się systemu jest podwyżka opłat za śmieci o blisko 130%. Samo używanie przez pana prezydenta stwierdzenia że budowa IOE – tzw Spalarni Śmieci jest elementem nowego systemu brzmi jak kiepski żart. Wygląda to bowiem tak jak byśmy zaczynali budowę domu od położenia dachu. Tymczasem inne miasta jak np. Krosno które prezydent podaje jako przykład do naśladowania, zaczęło budowę systemu gospodarki odpadami od stworzenia porozumienia z 27 gminami, które postanowiły wdrożyć unijne rozwiązania w tym zakresie, zaczynając od inwestycji w wysypisko śmieci na co otrzymały wielomilionowe dotacje z NFOŚIGW.

W odróżnieniu od tego co się dzieje w Krośnie, starachowicki "nowy system" pozostaje jak dotychczas tworem wyobraźni prezydenta oraz jego doradców. Nie rozpoczęto nawet budowy jego podstaw biorąc się z wielkim zapałem za ostatni element śmieciowej układanki tj spalarnię odpadów. Z wielkim niepokojem obserwujemy to niespotykane zaangażowanie spółki ZEC oraz prezydenta w realizację inwestycji która pochłonie ponad 100 mln zł a i tak nie rozwiąże wszystkich problemów ciepłowniczych miasta . Ponadto może ona na wiele lat obciążyć budżety domowe wielu mieszkańców Starachowic.

Konsekwentnie będziemy informować mieszkańców Starachowic o przedsięwzięciach, które w przyszłości mogą spowodować niczym nie uzasadniony wzrost cen usług komunalnych.

Z poważaniem – Zarząd SIDS