
Szkoła Podstawowa nr 11 w Starachowicach ogłosiła zapowiadaną listę uczniów klasy dwujęzycznej, która od września 2021 roku zacznie działać w podstawówce przy ul. Leśnej.
Do dwujęzycznej klasy siódmej w SP nr 11 przyjętych zostało 26 uczniów, którzy pozytywnie przeszli proces rekrutacji. 10 uczniów jest spoza SP nr 11.
- To jest początek nowej jakości kształcenia, będziemy chcieli aby takich oddziałów powstawało więcej. Jako pierwsza zaczyna ten proces SP nr 11, która ma być flagowym okrętem na starachowickiej mapie placówek oświatowych. To będzie EKOszkoła, którą będziemy współfinansować m.in. z funduszu norweskich, by mogła służyć jako wzór do naśladowania nie tylko dla naszych szkół w mieście, ale również w regionie - mówił Marek Materek, prezydent miasta. Jak mówiła Aneta Nasternak, wiceprezydent Starachowic wybór SP nr 11 na stworzenie klasy dwujęzycznej nie był przypadkowy. Szkoła zajęła bowiem drugie miejsce w mieście z języka angielskiego (na poziomie 74 proc.) podczas egzaminów ósmoklasistów.
- Dołożymy wszelkich starań, by nauka w tej klasie była jak najbardziej efektywna i skuteczna, by nie brakowało dodatkowych zajęć rozwijających kompetencje uczniów - dodała A. Nasternak.
Do klasy dwujęzycznej ubiegało się 43 uczniów.
- Test predyspozycji językowych przeszło 33 osoby - mówił Krzysztof Rokita, dyrektor SP nr 11. Spośród nich wybrano 26 uczniów. Na liście każdy może sprawdzić - 10 chłopców i 16 dziewczynek. Dla nas to spełnienie marzeń i ogromne wyzwanie. Obawiam się tego wyzwania, ale jest nadzieja, że pójdzie to fajnie. Dzięki nauce w tej klasie, uczniowie mają zdobyć umiejętność mówienia i komunikowania się z rodzimymi użytkowaniami języka angielskiego. Na koniec sierpnia będziemy chcieli zorganizować warsztaty integracyjne dla uczniów nowo utworzonej klasy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jedna klasa w mieście i od razu pełny lans. Jaka była przeszkoda , żeby utworzyć klasę dla wszystkich chętnych? Wydaje się tyle kasy na bzdurne inwestycje i zakupy a na edukację młodych ludzi nigdy nie ma środków...
To coś na wzór społecznej.
Odrzucenie tej siódemki dzieci było bardzo pedagogiczne! Wielkie brawa!