Reklama

Śnięte ryby w rzece. A mieszkańcy pytają: dlaczego?

Wysoka temperatura powietrza, a co za tym idzie zbyt mała ilość tlenu w wodzie lub co innego? Tak brzmiące pytanie od kilku dni zadają sobie mieszkańcy miejscowości Świętomarz, na terenie gminy Pawłów. Na początku minionego tygodnia, Czytelnicy zaalarmowali nas o śniętych rybach, jakie miały pływać w rzecze Psarka. O sprawie wie już Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.



Taka sytuacja nie jest odosobniona. Powtarza się. Kilka miesięcy temu, było podobnie – powiedział w rozmowie z TYGODNIK-iem jeden z mieszkańców gminy Pawłów. Kilka dni temu, mężczyzna zwrócił uwagę na niepokojące zjawisko. - Byłem nad rzeką Psarką, która przepływa przez naszą miejscowość. W wodzie pojawiły pływające do góry brzuchem, śnięte ryby – opisuje mieszkaniec powiatu starachowickiego. Nasz rozmówca zaniepokoił się czymś innym.

Podejrzany był kolor i odcień wody, w jakiej znajdowały się ryby. Warto by zainteresował się ktoś tym tematem – stwierdził. Oficjalnie zgłoszenie do komórki odpowiedzialnej w gminie Pawłów m.in. za ochronę środowiska nie wpłynęło. Mówił o tym wójt Marek Wojtas. - Nikt nie zgłaszał się do nas w tej sprawie – powiedział w środę (31 lipca), gospodarz gminy Pawłów.




O śniętych rybach w rzecze Psarce, nie wie również nic Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Starachowicach. - Także nikt oficjalnie nie zwracał się do nas – tłumaczyła Ewa Dróżdż, szefowa placówki. Jak podkreśliła, starachowicki Sanepid tak czy inaczej, nie byłby w stanie podjąć czynności, zmierzających np. do pobrania, a w dalszej kolejności zbadania próbek wody. Dlaczego? -

WIOŚ na kontroli




Nie leży to w naszych kompetencjach. Takowe zgłoszenie powinno być skierowane do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Kielcach. To ta jednostka powiada bowiem odpowiednie uprawnienia oraz narzędzia, do tego by pobrać próbki i poddać je analizie chemicznej. My badamy natomiast akweny wodne w których mieszkańcy kąpią się. Badanie takich akwenów wodnych, jak rzeki należy do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska – dodała szefowa Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej.


Czym opisywana przez jednego z mieszkańców, sytuacja jest spowodowana? Wójt Wojtas wraca pamięcią do historii, jaka miała miejsce kilka miesięcy temu. - Wówczas wysokie temperatury powietrza miały wpływ na jakość wody. W wodzie, nie było najprawdopodobniej odpowiedniej ilości tlenu. Stąd wzięły się śnięte ryby – powiedział gospodarz gminy. Jak się okazuje informacja o śniętych rybach dotarła już do Wojewódzkiego Inspektoratu w Kielcach.


W miniony poniedziałek, 29 lipca nasi pracownicy pojawili się na miejscu. Pobrane zostały próbki wody, a także próbki ze znajdującej się w pobliżu oczyszczalni ścieków w miejscowości Tarczek – wyjaśnił Witold Bruzda, dyrektor WIOŚ. Następnego dnia trafiły one do laboratorium. - Zostaną poddane szczegółowej analizie. Na ich wyniki będziemy musieli poczekać co najmniej kilka dni – dodał dyrektor Bruzda.


Najwcześniej – jak udało nam się dowiedzieć – rezultaty badań będą gotowe na początku tygodnia. - Na razie za wcześnie mówić, czy rzeczywiście w Psarce znalazło się zanieczyszczenie. Wykażą to szczegółowe wyniki – przyznał W. Bruzda.

fot. WIOŚ

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do