
Podejrzany był kolor i odcień wody, w jakiej znajdowały się ryby. Warto by zainteresował się ktoś tym tematem – stwierdził. Oficjalnie zgłoszenie do komórki odpowiedzialnej w gminie Pawłów m.in. za ochronę środowiska nie wpłynęło. Mówił o tym wójt Marek Wojtas. - Nikt nie zgłaszał się do nas w tej sprawie – powiedział w środę (31 lipca), gospodarz gminy Pawłów.
O śniętych rybach w rzecze Psarce, nie wie również nic Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Starachowicach. - Także nikt oficjalnie nie zwracał się do nas – tłumaczyła Ewa Dróżdż, szefowa placówki. Jak podkreśliła, starachowicki Sanepid tak czy inaczej, nie byłby w stanie podjąć czynności, zmierzających np. do pobrania, a w dalszej kolejności zbadania próbek wody. Dlaczego? -
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie