Reklama

Śmierć w Starachowicach. Strażacy otwierali mieszkanie

Mimo podjętej przez służby próby, niestety w tym przypadku sprawdził się czarny scenariusz. W piątkowy poranek do stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Starachowicach wpłynął meldunek dotyczący mężczyzny, który może znajdować się w stanie zagrażającym życiu.

Do zdarzenia doszło przed godz. 9, w mieszkaniu przy ul. Majówka w Starachowicach. Do strażaków dotarła wówczas wiadomość dotycząca mężczyzny z którym od pewnego czasu nie było kontaktu. Na miejscu pojawili się również policjanci.

- W momencie kiedy strażacy weszli do środka, potwierdzili informację o mieszkańcu Starachowic, z którym nie można było nawiązać kontaktu - powiedział st.kpt. Konrad Dąbrowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej. Niestety przybyły na miejsce lekarz zespołu ratownictwa medycznego stwierdził zgon 62-latka.

- Wstępnie wykluczono by do śmierci mężczyzny miało przyczynić się działanie o charakterze przestępczym – tłumaczył rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji mł.asp. Paweł Kusiak. Zgon nastąpił najprawdopodobniej z przyczyn naturalnych.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do