
Prowadzona przez świętokrzyskich funkcjonariuszy kampania informacyjna, mająca na celu zminimalizowanie ryzyka, a co za tym idzie ilości wypadków ze skutkiem śmiertelnym, biorąc pod uwagę suche statystyki przynosi efekty. Co nie oznacza jednak, iż mundurowi nie odnotowują takowych zdarzeń. Czarny okazał się miniony czwartek. Dlaczego?
O tragedii jaka rozegrała się na drodze poinformowała Komenda Miejska Policji w Kielcach. 22 lipca, ok. godz. 17.30 służby zostały postawione na nogi. Wszystko przez dramatyczną informację, jaka wpłynęła w pierwszej kolejności do ratowników medycznych, a także stróżów prawa. W miejscowości Wilków (gmina Bodzentyn) doszło do wypadku, z udziałem kierującego rowerem.
- Nasze wstępne ustalenia wskazują na to, iż 69-letni rowerzysta jadąc ulicą Łysogórską w kierunku miejscowości Ciekoty, najprawdopodobniej zjechał do przydrożnego rowu uderzając w betonowy przepust. Na skutek zdarzenia rowerzysta zmarł na miejscu - relacjonował oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach podkom. Karol Macek. Co było przyczyną wykonania nieszczęśliwego manewru, na razie nie wiadomo.
- Na miejscu pracowali nie tylko policjanci z wydziału ruchu drogowego. Czynności wykonywane były w obecności prokuratora – dodał rzecznik Macek. Śledczy zabezpieczyli zarówno pojazd kierowany przez 69-latka, jak i ślady, które znajdowały się w miejscu tragedii.
Wiele, przynajmniej na razie wskazuje na to, iż w sprawie zostanie powołany biegły z zakresu wypadków drogowych. Jego rolą będzie przygotowanie opinii dla będącej gospodarzem postępowania Prokuratury Rejonowej w Starachowicach. Do sekcji zabezpieczone zostały również zwłoki mężczyzny, mieszkańca województwa świętokrzyskiego.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie