Reklama

Schronienie znaleźli u sąsiadów. Co postawiło zawodowych ratowników na nogi?

Dla składającej się z pięciu osób, rodziny to był jeden z najsmutniejszych wieczorów. W miniony wtorek (26 marca), kilkanaście minut przed godz. 17, w prywatnym mieszkaniu na terenie gminy Mirzec wybuchł pożar. Płomienie zauważono na poddaszu. W tej sytuacji niezbędna była fachowa pomoc, ze strony starachowickich strażaków.



Z naszych ustaleń wynikało, iż w momencie wybuchu pożaru do domu w miejscowości Gadka, w powiecie starachowickim znajdowało się 5 osób. Wszystkie opuściły mieszkanie, jeszcze przed przybyciem ratowników – powiedział w rozmowie z TYGODNIK-iem mł.bryg. Marcin Nyga, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Starachowicach. - W budynku panowało sile zadymienie. Strażacy wyposażeni w sprzęt ochronny dróg oddechowych, wynieśli na zewnątrz zgromadzone materiały z poddasza i przelali je wodą. Pomieszczenia zostały skontrolowane za pomocą kamery termowizyjnej, aby wykluczyć ukryte zarzewia ognia – zaznaczył rzecznik Nyga.


Domownikom na szczęście nic się nie stało. Nie wymagali przewiezienia do szpitala. - Na noc znaleźli schronienie u sąsiadów – tłumaczył oficer prasowy KP PSP. Wstępnie przypuszcza się, że przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. - Na czas prowadzonych przez strażaków działań gaśniczych, pracownicy pogotowia energetycznego odłączyli zasilanie – podkreślił nasz rozmówca.

fot. OSP Mirzec

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do