
Patologiczne i godne potępienia – właśnie takie było zachowanie kierowcy osobowego pojazdu, który omal nie doprowadził do tragedii. Jak poinformował oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach podkom. Karol Macek, w miniony poniedziałek auto marki Ford prowadzone przez pijanego wjechało w autobusowy przystanek.
Do zdarzenia, jak wynikało z informacji przekazanych przez świętokrzyskich stróżów prawa doszło 20 czerwca, kilkanaście minut po godz. 16. Feralnym miejscem okazało się centrum Bodzentyna.
- Samochód osobowy marki Ford w pewnym momencie wjechał w wiatę przystankową znajdującą się w Rynku, a będący za kierownicą tego auta mężczyzna próbował uciec. Nie zdążył, bo chwilę po zgłoszeniu na miejscu pojawili się policjanci z pobliskiego komisariatu – zaznaczył rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach podkom. Karol Macek.
Szybko okazało się co mogło mieć wpływ na takie, a nie inne zachowanie kierującego. - Stróże prawa ustalili, że 35-latek z forda był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało, że miał w swoim organizmie 2 promile alkoholu. Szczęśliwie, żadna ze znajdujących się w pobliżu osób nie ucierpiała – dodał oficer prasowy KMP, który jako przykład podobnego zdarzenia przytoczył to co stało się w końcówce 2017 r. (doszło do niego na ul. Grunwaldzkiej w Kielcach). Wówczas miało ono tragiczny scenariusz.
W Bodzentynie poszkodowanym okazał się natomiast kierowca osobówki. Pomocy udzielali mu m.in. ratownicy z Ochotniczej Straży Pożarnej. - Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca, odcięciu akumulatora, udzieleniu kwalifikowanej pierwszej pomocy dwóm osobom w tym dziecku oraz kierowanie ruchem – tłumaczyła miejscowa jednostka OSP.
W kontekście tego, co wydarzyło się na początku tygodnia, funkcjonariusze wystąpili z komunikatem, a zarazem prośbą o pomoc. - Wszystkie osoby, które były świadkami poniedziałkowego zdarzenia z miejscowości Bodzentyn, zwłaszcza które znajdowały się w chwili kolizji w pobliżu wiaty przystankowej, prosimy o zgłaszanie się do Komisariatu Policji w Bodzentynie osobiście, przy ul. Piłsudskiego 3 lub o kontakt telefoniczny pod numerem 47 801 1316 – relacjonował podkom. Macek.
Zachowanie 35-latka niebawem zostanie ocenione przez Sąd Rejonowy w Starachowicach. Mężczyzna odpowiadać będzie m.in. za jazdę po pijanemu.
fot. KMP Kielce, OSP Bodzentyn
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie