Reklama

Rafał Trzaskowski w Starachowicach. Kandydat na prezydenta RP mówił o Centralnym Okręgu Przemysłowym, bezpieczeństwie i zakupach dla wojska

Temat bezpieczeństwa, a także zakupów zbrojeniowych zdominował spotkanie mieszkańców Starachowic i powiatu z Rafałem Trzaskowskim, kandydatem Koalicji Obywatelskiej w zaplanowanych na 18 maja wyborach prezydenckich. – Jestem przekonany, że jeśli wygramy w Starachowicach, pojawi się szansa na to aby odbić cały region – stwierdził w czasie czwartkowego wiecu na placu pod Skałkami.

- Bardzo ważne jest to, że mamy spore szanse na triumf właśnie w takich miejscach jak Starachowice. Mamy szanse na dobry wynik. Jestem przekonany, iż jeśli państwo pomożecie i wszyscy tłumnie stawimy się przy urnach, jest szansa na to, by odnieść zwycięstwo – powiedział Rafał Trzaskowski w trakcie czwartkowego spotkania, jakie odbyło się na placu pod Skałkami. Kandydat Koalicji Obywatelskiej nawiązał do palącego od kilku miesięcy tematu – bezpieczeństwa kraju.

- Cieszę się, że w czasie naszego spotkania są flagi, zarówno Polska, Unii Europejskiej jak i Stanów Zjednoczonych. Wszyscy doskonale rozumiemy co mamy zrobić. Musimy inwestować w Polsce, inwestować we własny przemysł zbrojeniowy. Ponadto musimy mieć bardzo dobre relacje zarówno z Unią Europejską jak i USA. Świat jest nieprzewidywalny. Obserwujemy obrazki z różnych zakątków, śledzimy to co mówi prezydent Donald Trup. Zapowiada nam się wojna handlowa. Z niedowierzaniem słuchałem tego, co mówił ostatnio mój konkurent w wyścigu o fotel prezydenta RP Karol Nawrocki. Z wielkim zadowoleniem wyrażał się o cłach jakie Amerykanie chcą wprowadzić na polskie towary, co wpłynie na nasze miejsca pracy. Dla mnie to niezrozumiałe. Trzeba zadać sobie pytanie: jaki i czyj interes chce reprezentować pan Naworocki? Obowiązkiem każdego polityka jest dbać o nasz, polski interes narodowy – mówił Trzaskowski.

Zdaniem obecnego prezydenta Warszawy, cła mogą odbić się negatywnie na rodzimej gospodarce. 

– Musimy mieć w tym momencie pomysł co robić w takiej sytuacji. Nie chodzi o eskalowanie wojny handlowej. Trzeba wspierać własny przemysł. I to jest odpowiedź na to, co się dzieje na świecie. To patriotyzm gospodarczy. Im świat staje się taki jak dziś, tym bardziej potrzeba nam samowystarczalności. Tym więcej inwestycji w przemysł – zaznaczył. 

– Jeśli Europejczyków udało się przekonać do tego jak ważna jest tzw. tarcza wschód, mam nadzieję, że uda się także przekonać do inwestowania w przemysł zbrojeniowy. To my powinniśmy produkować jak najwięcej, aby nasz sprzęt służył polskim wojskom. Aby sprzedawany był na całym świecie. A te tradycje są w regionie świętokrzyskim. Starachowice, Ostrowiec Św. czy Skarżysko-Kam. gdzie funkcjonują zakłady zbrojeniowe Mesko wymagają wsparcia. To jest duma, to jest tradycja – mówił Trzaskowski, któremu towarzyszyli m.in. minister polityki senioralnej Marzena Okła Drewnowicz, a także parlamentarzyści: Lucjan Pietrzczyk i Artur Gierada.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 03/04/2025 17:51
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do