Reklama

Gdy dłoń zaciska się w pięść...

Popychasz, policzkujesz, uderzasz, szarpiesz? Wyzywasz, ograniczasz kontakt z innymi ludźmi, kontrolujesz wydatki, grozisz swoim bliskim? Jeśli odpowiedziałeś/aś twierdząco choć na jedno pytanie, istnieje ryzyko, że stosujesz przemoc. Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Starachowicach wyciąga rękę by pomóc takim osobom.


W Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Starachowicach realizowany jest Program korekcyjno – edukacyjny dla osób, które dopuszczają się przemocy w rodzinie. Przeznaczony jest on dla tych wszystkich osób (mężczyzn i kobiet), którzy chcąc kontrolować życie innych i wpływać na nie, wykorzystując swoją przewagę i siłę.

- Sprawcy przemocy uwielbiają czuć się panami sytuacji. Wszystkie rozbijania sprzętów, wrzaski, wyzwiska, itp. służą podnoszeniu własnego poczucia siły. Takie poczucie jest sprawcy potrzebne, aby mieć moc do wymuszania na otoczeniu określonych zachowań - mówi Wiesław Daszkowski, dyrektor starachowickiego PCPR.

Jednak czy naprawdę silny człowiek musi udowadniać na prawo i lewo, jaki jest groźny? - Sprawca często nawet nie jest silny fizycznie, bo nie musi, ofiary i tak się nie bronią. Swoją siłę demonstruje poprzez straszne miny przy wbijaniu noża w kiełbasę, groźby, opowieści, co to o potrafi zrobić. Wszystko to służy przekonaniu otoczenia, że nie można z nim zadzierać, bo i tak się przegra.

Jest też druga strona sprawcy, ta wewnętrzna. - W głębi duszy osobę stosującą przemoc przepaja lęk oraz przekonanie o własnej słabości. Wie, że utrata kontroli nad najbliższym otoczeniem skończyłaby się dla niego utratą całego poczucia winy. Dlatego też tak agresywnie reaguje na wszystkie przejawy buntu. Sprawca izoluje ofiary od otoczenia. Izolowanie służy bezpieczeństwu sprawcy, daje mu poczucie, że to on w czterech ścianach ma władzę absolutną.

- Sprawca sprytnie manipuluje uczuciami ofiary i jej podstawowymi lękami oraz potrzebami: "nie dam pieniędzy, nie będziesz miała za co jeść i nakarmić dzieci, zabiorę Ci dzieci, bo jesteś złą matką" itp.

Przemoc rodzi przemoc. Prawie wszyscy sprawcy przemocy w dzieciństwie lub młodości byli krzywdzeni, zaniedbywani, bici  czy molestowani seksualnie. W pewnym sensie "oddają" to, co dostali jako słabsi i bezbronni. To powoduje, że portret sprawcy, gdy patrzy się na niego z boku, jest straszny, lecz także i potwornie smutny, bo wściekłe oczy i wrzaski oraz podniesione pięści skrywają w głębi małego, płaczącego posiniaczonego i skrzywdzonego chłopca. Ta smutna przeszłość nie zwalnia jednak nikogo z obowiązku panowania nad swoją agresją i emocjami - dodaje.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do