Reklama

Pomysłów na Wąchock nie brakuje

Park linowy i wypożyczalnię rowerów widzieliby mieszkańcy gminy Wąchock i przyjezdni, którzy chętnie odwiedzają okolice zbiornika na rzece Kamiennej. Jakie są na to szanse? Póki co samorząd pracuje nad drugą ścieką rowerową.

Wąchock, polska stolica dowcipu, ostatnim czasy cieszy się ogromnym powodzeniem nie tylko lokalnej społeczności, ale również osób przyjezdnych. Do Wąchocka ciągną rzesze mieszkańców zarówno od strony Skarżyska-Kam, jak również Ostrowca Św. Odpowiednio zagospodarowany teren wokół zbiornika wodnego sprzyja rekreacji i wypoczynkowi na świeżym powietrzu. Są jednak tacy, którzy widzieliby jeszcze inne atrakcje.

- Przydałaby się tam wypożyczalnia rowerów, bo osoby przyjezdne nie zawsze mają możliwości zabrania roweru do samochodu - mówi mieszkanka Starachowic, która bywa w Wąchocku gościnnie. Fajnie by było, gdyby powstał tam również park linowy. Możliwości i warunki są. Na pewno chętnych by też nie brakowało.

Podobnego zdania jest Jarosław Samela, burmistrz miasta i gminy Wąchock, ale jak dodaje jest granica pomiędzy tym, co powinna robić gmina a czym powinny się zajmować osoby prywatne.

- Wypożyczalnia sprzętu pływającego podlega pod Domu Kultury, bo otrzymaliśmy na to dofinansowanie, obowiązuje nas trwałość projektu i póki co musi tak być. W przyszłości jednak nie wykluczamy przekazania tego w dzierżawę w prywatne ręce, by ktoś prowadził działalność w tym zakresie na własny rachunek - wyjaśnia J. Samela. - Podobnie jest z wypożyczalnią rowerów, na pewno by się przydała, ale jest granica pomiędzy tym, co powinna robić gmina a co osoba prywatna. Jeśli chodzi o park linowy, nasz drzewostan absolutnie się do tego nie nadaje. Świetnie sprawdzałby się stary drzewostan wokół pałacu Schoeneberga. Podejmowane były nawet rozmowy w tym temacie z właścicielem, ale nie do nas należy inicjatywa. To typowo komercyjna działalność. To musi prowadzić ktoś, kto się na tym zna z uprawnieniami. Bo tu wchodzi w grę odpowiedzialność za ludzkie życie i zdrowie.

Jak dodaje burmistrz gmina daje warunki i stwarza możliwości wejścia w teren. Aktualnie, wspólnie z nadleśnictwem trwają prace nad projektem, który zakłada budowę drugiej ścieżki rowerowej, co służyłoby dużej grupie mieszkańców. Miałaby ona powstać równolegle do deptaka, prze górkę Rocha do mostu na Kamiennej.

- Oczekiwania są duże, pomysłów również sporo, ale gmina jako samorząd nie może brać wszystkiego na siebie, bo to też kosztuje. Zrobić to jedno, ale potem trzeba to utrzymać. Plac zabaw, siłownia, boisko, parkingi - to wszystko jest w rękach samorządu, który ponosi koszty konserwacji. A fundusze na ten cel możemy pozyskiwać jedynie z dzierżawy terenów wokół zalewu - dodał burmistrz.

 

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do