Czy będzie przejście nad Kamienną?

W marcu br. mieszkaniec ul. Działki w Starachowicach przesłał do prezydenta pismo z pomysłem reaktywowania przejścia pieszego przez metalowy most na rzece Kamiennej. Czy propozycja spotkała się z akceptacją?


Koncepcja pana Wiesława Michałka wynika wyłącznie z troski o bezpieczeństwo mieszkańców a dotyczy dawnego traktu pieszego, który przebiegał przez ulicę Działki a następnie przez most kolejowy na rzece Kamiennej. Służył on niegdyś jako skrót nad zalew Piachy. W swojej konstrukcji posiadał pas dla ruchu pieszego, od chwili wybudowania, tj. 1950 roku.

Dziś już choć trakt jest rzadziej uczęszczany, z pewnością służyłby ludziom, gdyby był właściwie zagospodarowany.

- Dziwi mnie, że most o najwyższej nośności w mieście (powyżej 600 ton), nie został uznany za strategiczny i nie podlegał konserwacji - pisze w liście do prezydenta Materka, pan Wiesław sugerując wykorzystanie funduszy unijnych na reaktywowanie ciągu pieszego na moście. - Proponuję, by ułożyć podłogę z płyt metalowych typu WEMA, a z jednej strony wykonać balustradę z tych płyt do wysokości 1 metra.

Jak wyliczył pan Wiesław na wykonanie ciągu o dł. 47 metrów wraz z balustradą potrzeba ok. 110 m.kw. płyt. Montaż sprowadzał, by się jedynie do docięcia płyt i ich przyspawania.

- Z moich obserwacji wynika, że przez most nadal przechodzą ludzie mimo ryzyka upadku z wysokości - dodaje pan Wiesław, przypominając śmiertelny wypadek sprzed lat, gdy nietrzeźwy mężczyzna próbował przejść przez most po zubożałej konstrukcji.

Temat był rozpatrywany przez Referat Architektury i Planowania Przestrzennego Urzędu Miejskiego w Starachowicach. O możliwości przywrócenia ruchu na moście magistrat zapytał użytkowników, tj. Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Starachowicach oraz Zakład Energetyki Cieplnej.

- Pomiędzy tymi instytucjami była wymiana korespondencji, z której wynika, że obie spółki komunalne są właścicielami mostu. Obie spółki wykorzystują most jako konstrukcję nośną do podwieszania wodociągu i magistrali ciepłowniczej - wyjaśnia Iwona Ogrodowska, rzecznik prasowy UM w Starachowicach. - Most jest zabezpieczony przed ruchem pieszym wspawanymi barierami. Współwłaściciele obiektu na piśmie wrazili swój sprzeciw przeciwko udostępnianiu go do celów komunikacyjnych. Prezydent miasta biorąc pod uwagę koszty, które nie zostały uwzględnione w budżecie, jak równie opinie spółek nie wyraził zgody na wszczęcie procedury przystosowania mostu do celów komunikacyjnych. Nie byłoby to również właściwe ze względów bezpieczeństwa - uważają urzędnicy.