Reklama

Szlakami Gór Świętokrzyskich

Kiedyś, wobec złego stanu większości dróg, zawody kolarskie bardzo różniły się od obecnych. Kolarze rzadko tworzyli peletony. Gnali "sznureczkiem" lub pojedynczo do mety, korzystając z lepiej udeptanych poboczy szos. A w razie "złapania gumy" byli zdani na siebie. Wymiana dętki i naprawianie koła zajmowało pechowcowi tyle czasu, że tracił niekiedy do rywali parę kilometrów, starając się potem w pocie czoła odzyskać stracony czas.

Na załączonym zdjęciu, które otrzymałem od pani Mirosławy Drużyi z Alei Wyzwolenia, widzimy grupę wierzbnickich kolarzy, zwanych wówczas cyklistami, podczas ich pobytu w Wieliczce. Kilku z nich przezornie opasało się zapasowymi dętkami, aby w razie awarii mieć je do wymiany.

Ojciec pani Mirosławy, Józef Ćwieluch, prowadzący po wojnie w Wierzbniku przy ulicy Jasnej warsztat ślusarski, należał w 1930 roku do owej drużyny kolarskiej i zachował z tego okresu zarówno zdjęcia, jak i wykazy swych kolegów.

Pozwalają one m.in. ustalić, że członkami i działaczami Klubu Cyklistów byli wówczas: J. Dębski, B. Kulikowski, W. Gawdziński, F. Majchrowski, L. Schabowski, Z. Pohl, P. Warsiński, M. Kowalski, J. Głuchowski, W. Bubek, W. Margula, W. Lize, E. Śmigielski, T. Stojek, J. Dąbrowski i wymieniony Józef Ćwieluch. A funkcję organizatora i prezesa piastował Edward Idrian. Kolarzami byli na ogół synowie lepiej zarabiających pracowników technicznych lub majstrów, jako że nie każdego było wówczas stać na zakup roweru i wyposażenia.

Sekcja kolarska odrodziła się w naszym mieście również po wojnie, a do czołowych jej zawodników należeli wówczas: Mirosław Juchtman, Bogusław Szlęzak i Zbigniew Kieszek. W latach 60 i na początku następnej dekady fabryczna gazeta "Budujemy Samochody" organizowała rokrocznie szlakami Gór Świętokrzyskich zawody z udziałem zawodników czołówki krajowej. W 1971 roku w wyścigu takim zwyciężył późniejszy reprezentant Polski Stanisław Szozda, a honorowym starterem był triumfator Wyścigu Pokoju z 1956 r. Stanisław Królak. Podejmowaliśmy także kolarską reprezentację kraju z trenerem Henrykiem Łasakiem na czele.

Na temat starachowickiego sportu, w tym kolarstwa, sporo napisał były redaktor fabrycznej gazety FSC Jerzy Uzar (zm. w 2014 r.). A oto niektóre jego stwierdzenia zawarte w artykule z 1976 r.:

Pasjonowaliśmy się Wyścigami Pokoju, ale na naszym podwórku było początkowo bardziej niż skromnie. Dopiero Mirosław Juchtman, Bogusław Szlęzak i Zbigniew Kieszek postanowili spróbować swych sił w wyścigach szosowych i terenowych. Ich przykład zrobił swoje.

W 1954 roku w barwach drużyny ścigało się już 10 zawodników, rokujących spore nadzieje.

Niewątpliwym magnesem w dalszym rozwoju starachowickiego kolarstwa była inicjatywa gazety fabrycznej, która rzuciła myśl zorganizowania w Starachowicach wyścigu z prawdziwego zdarzenia. Najpierw był to wyścig o zasięgu lokalnym, jednoetapowy. Ale miłośnikom kolarstwa marzyło się już coś rangi ogólnopolskiej. Jakoż niebawem marzenia ziściły się. W każdym roku rosło znaczenie strachowickiej imprezy, która gromadziła na starcie coraz lepszych zawodników. Widzieliśmy więc u siebie takich zawodników jak Zapała, Woźniak, Bławdzin, Kegel, Jasiński, Zieliński, Czechowski, Magiera, Hanusik i Szozda. Zawitał też sam Ryszard Szurkowski, którego start w wyścigu zorganizowanym przez starachowiczan był wstępem do wielkiej kariery sportowej. Gościliśmy także kolarzy z Francji oraz słynnego Gustawa "Taeve" Schura, dwukrotnego triumfatora Wyścigu Pokoju, występującego tym razem w roli trenera.

W początkach lat 70 starachowickim kolarstwem zajmował się uzdolniony trener i bardzo dobry zawodnik Zdzisław Topolski, który w zawodach o zasięgu krajowym zdobywał wysokie lokaty.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do