Reklama

Oszczędności w edukacji

Połączenie Szkoły Podstawowej i Gimnazjum w Mircu oraz włączenie przedszkola w struktury Szkoły Podstawowej w Jagodnem to zmiany jakie mają nastąpić w mirzeckiej oświacie od nowego roku szkolnego. Czy uda się je przeforsować?

Uchwały dotyczące takich zmian w gminnej oświacie podjęła Rada Gminy w Mircu. Powodem, jak nie trudno się domyśleć, są oszczędności. Uchwały póki co mają charakter intencyjny. By dokonać zmian wójt zobowiązany jest do uzyskania koniecznych opinii od rodziców, nauczycieli, związków zawodowych i Świętokrzyskiego Kuratora Oświaty. Warto jednak dodać, że nie będą one miały wiążącego charakteru. By uchwały weszły w życie od września 2015 roku ostateczne decyzje muszą zapaść jak najszybciej, by można było dokonać zmian organizacyjnych.

Zamysł jest taki, by Gimnazjum oraz Szkoła Podstawowa w Mircu zostały połączone w jedną placówkę, tworząc Zespół Szkół. Przedszkole w Jagodnem natomiast, które stanowi oddzielną placówkę, ma zostać przekształcone w oddział przedszkolny Szkoły Podstawowej w Jagodnem.

- To są uchwały intencyjne, które dają wstęp do działania. Nie proponujemy niczego na siłę. Dajemy do zrozumienia, że coś trzeba zrobić w sprawie oświaty i robimy to z myślą o mieszkańcach. Obecnie edukacja pochłania 50 proc. gminnego budżetu, ok. 23,5 mln zł. W tym roku do oświaty dokładamy 3,7 mln zł. Łącznie placówek powoduje oszczędności w wymiarze organizacyjnym, da większą mobilność w zakresie kadry, uzupełnienia etatów między jednostkami, co też będzie z korzyścią dla szkół - argumentuje wójt gminy Bogusław Nowak. - To minimalne ruchy, by nie wprowadzać drastycznych cięć i nie likwidować szkół - dodał.

Nie wszyscy są do tych pomysłów przekonani.

- To powinna być szersza i dłuższa dyskusja - uważa Radosław Koniarz, radny gminy. - Trwała ona zaledwie godzinę przed sesją a to zbyt poważne zagadnienie, by decydować w biegu. Co prawda był przygotowany raport na temat oświaty w gminie, ale każdy mógł go przejrzeć w zaciszu domowym a nie dyskutować w gremium, które o tym decyduje. Poza tym zaproponowano tylko jeden wariant, jakby nie było innych możliwości. Propozycji powinno być kilka do wyboru. Dla mnie kompletnie niezrozumiałe jest połączenie SP w Mircu z gimnazjum, gdy podstawówka jako jedyna w gminie, nie generuje dodatkowych kosztów. Oszczędności rzędu 25 tys. zł są śmieszne biorąc pod uwagę miliony, które dokładamy. Ale jeśli gmina pójdzie w tym kierunku, będę pilnował, by na tym się nie skończyło. By reforma nie dotyczyła tylko wybranych szkół, ale całej oświaty.

Z decyzji nie są zadowoleni zarówno nauczyciele, jak i rodzice. Ich zdaniem dobro dziecka powinno być przedkładane ponad ekonomię.

- Wychowanie przedszkolne to wychowanie przedszkolne a nie szkoła od najmłodszych lat. To samo powinno dotyczyć wyżywienia. Catering nie zastąpi domowej kuchni - mówi rodzic przedszkolaka.

- Na pewno w mniejszym środowisku lepiej się pracuje. Rozproszenie organizacyjne i zwiększony zakres odpowiedzialności w rękach jednej osoby nikomu nie służy - dodaje pedagog.

ewan

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do