Reklama

Kolejki do lekarzy były i są

- Wejście w życie pakietu onkologicznego wywołało wiele dyskusji w służbie zdrowia. Część lekarzy rodzinnych nie podpisała kontraktów z NFZ w wyznaczonym terminie. A wobec tego po 1 stycznia trzeba było szukać sposobów na udzielanie pomocy medycznej tym, którzy stanęli przed zamkniętymi drzwiami przychodni. Konflikt, który na szczęście zakończył się po kilku dniach porozumieniem, świadczy, że ta dziedzina naszego życia wymaga reform.

Także kiedyś lekarze nie byli zadowoleni z warunków pracy i wynagradzania, choć wyrażali to zwykle w inny sposób.

Posłużmy się przykładem z naszej powojennej codzienności.

Pośród dokumentów archiwalnych zachowało się sprawozdanie Rady Zakładowej starachowickiej FSC, napisane w początkach 1959 roku, a dotyczące funkcjonowania przemysłowej służby zdrowia, od której wszak wiele zależała kondycja pracowników fabryki.

Oto niektóre stwierdzenia w nim zawarte:

Służba Zdrowia FSC zajmuje dwa budynki. O ile w Zakładach Dolnych ambulatorium ma znośne warunki do pracy, o tyle w Zakładach Górnych zupełnie nie odpowiadają one potrzebom. Budynek parterowy (stojący w pobliżu "zegarów", dziś już nie istniejący -A.P.) mieści dziewięć niewielkich izb. Zajmują je: kierownik, lekarze rejonowi, okulista, izba zabiegowa i kartoteka.

W każdym z pomieszczeń pracuje zwykle po dwóch lub więcej lekarzy różnych specjalności, a dla obsługiwanych pacjentów jest tylko maleńki korytarzyk, mogący pomieścić kilkanaście osób. W tej sytuacji większość oczekujących na przyjęcie czeka na dworze.

Nie ma tu gdzie pomieścić bardzo potrzebnego chirurga, neurologa i ginekologa. Chorzy w licznych przypadkach kierowani są albo do innych placówek na terenie Starachowic, albo do innych miast, przez co koszty leczenia rosną.

Lekarze obsługujący pacjentów FSC nie są pracownikami tej fabryki, wobec czego nie ma ona możliwości angażowania ich według potrzeb. A ci, co są, zarabiają niewiele. Początkujący lekarz otrzymuje miesięcznie 1050 złotych, a po piętnastu latach pracy może liczyć na 2600 złotych, gdy średnia wynagrodzenia w sektorze uspołecznionym wynosi około 1500 złotych. A skoro tak, to nie są oni zainteresowani pracą w przemyśle i odchodzą przy każdej nadarzającej się okazji.

Sytuację wynikającą ze zbyt małej ilości lekarzy - czytamy dalej w sprawozdaniu Rady Zakładowej FSC - pogarsza ich absencja wynosząca 29 procent. Lekarz zamiast 4 godzin dziennie przyjmuje w rzeczywistości niecałe 3 godziny.

Niezwykle ważna dla zapobiegania chorobom profilaktyka w FSC praktycznie nie istnieje. Np. w roku 1958 przebadano tylko 767 pracowników ze stanowisk szkodliwych dla zdrowia oraz niepełnoletnich, podczas gdy stan ich zatrudnienia sięga 6000.

Sprawozdanie Rady Zakładowej kończy się m.in. następującymi wnioskami:

Zbudować ambulatorium odpowiadające potrzebom wielotysięcznej załogi; Zapewnić stałą obsługę lekarzy w zaplanowanym wymiarze 7 godzin dziennie; Zwiększyć do pełnego etatu ilość godzin pracy rentgenologa, gdyż bywa on tylko dwie godziny dziennie, a i to nie zawsze; Zmienić przepisy dotyczące premiowania lekarzy specjalistów; Ubiegać się o pozyskanie ginekologa, chirurga i zapewnić im pomieszczenia do pracy.

Niewiele lepsza sytuacja była w FSC po następnych dziesięciu latach. Z chwilą, gdy w 1968 roku oddano do użytku przy ulicy Radomskiej budynek Obwodowej Przychodni Przemysłowej, sytuacja uległa poprawie. Jednak nie na miarę oczekiwań, gdyż korzystali z niej także pracownicy innych zakładów pracy miasta. Kolejki do gabinetów lekarskich pozostały nadal długie.

Aleksander Pawelec

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do