Reklama

"Nie pozwolimy sprzedać ostatniego parku w gminie!"

Petycja od mieszkańców

Mieszkańcy Pokrzywnicy w gm. Pawłów zwrócili się do Rady Gminy o anulowanie uchwały z 2013 r., w sprawie sprzedaży budynku po byłej szkole wraz z przyległym parkiem, co w konsekwencji miałoby doprowadzić do odstąpienia od sprzedaży. - Domagamy się zagospodarowania budynku zgodnie z oczekiwaniami i potrzebami mieszkańców - napisali we wniosku do RG. Głos mieszkańców popiera radny Mirosław Głowacki.

Mieszkańcy twierdzą, że ówcześni radni nie zostali zapoznani z ich pisemną petycją, która miała wpłynąć do Urzędu Gminy na miesiąc przed sesją, na której została podjęta uchwała o sprzedaży. We wniosku czytamy, że radni zostali wprowadzeni wówczas w błąd, jakoby mieszkańcy wyrażali zgodę na sprzedaż parku. - To bezczelne kłamstwo i manipulacja. Radni podejmowali decyzję będąc w nieświadomości o faktycznych oczekiwaniach mieszkańców - mówią.

"Ten park ma dla nas wartość"

Park nie znalazł nabywcy w pierwszym przetargu, kiedy cena wywoławcza wynosiła 600 tys zł. - Cena jest niska, o wiele niższa niż wartość materialna i społeczna tego miejsca dla mieszkańców. Dla nas ten park jest bezcenny. Jest to zabytkowy park o wielkim znaczeniu historycznym - to miejsce urodzenia pisarza Jana Koprowskiego, malarza Jerzego Wolffa, patriotów z rodziny Niepokojczyckich i Kiniorskich. Nie zgadzamy się na sprzedaż ostatniego w gminie publicznego i ogólnie dostępnego parku! Domagamy się zagospodarowania zarówno parku, jak i budynku dawnej szkoły, tworząc tam np. świetlicą środowiskową i bibliotekę dla dzieci i dorosłych. Sprzedaż byłaby hańbą dla radnych - uważają mieszkańcy.

Poczekają trzy miesiące

Zdaniem większości radnych jednak kompleks powinien zostać wystawiony na sprzedaż. Za unieważnieniem uchwały o sprzedaży głosowało 5 radnych, 8 było przeciw, a 1 wstrzymał się od głosu. - Na początku chcieliśmy sprzedać tylko budynek po starej szkole. Jednak okazało się, że nie możemy, ponieważ budynek oraz otaczający go park leżą w jednym kompleksie, nad którym pieczę roztacza Wojewódzki Konserwator Zabytków - mówi Marek Wojtas, wójt gminy Pawłów. - Nie mieliśmy zamiaru sprzedawać parku. Staraliśmy się uzyskać zgodę od Wojewódzkiego Konserwatora na wydzielenie budynku. Jednak Konserwator był nieugięty i nie pozwolił na takie rozwiązanie - mówi. - Czekamy na konkretne propozycje od mieszkańców. Na razie nie będziemy ogłaszać kolejnego przetargu na sprzedaż. Poczekamy trzy miesiące na propozycje. Jednak pamiętajmy, by były one przy minimalnym zaangażowaniu pieniędzy gminnych - dodał wójt.

Padły propozycje by do opracowania konkretnego pomysłu na zagospodarowanie zaangażować pomoc społeczną, oświatę.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    JACEK - niezalogowany 2015-01-25 12:39:10

    Nie ma zgody na szwindle handlowe niby w dobrym interesie gminy- nie wolno tak postepowac. Wlasnosc publiczna ma nia pozostac i lapy precz od niej. Panowie z gminy niech szukaja kasy gdzie indziej bo z tych pieniedzy i tak to oni beda miec najwiecej ...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do