
Niedzielna akcja nad zalewem Lubianka z rzekomym topielcem pokazała, że wciąż nie jest rozwiązany problem parkowania przy ul. Południowej, gdzie zwłaszcza w weekendy zjeżdżają tłumy. Zastawione chodniki po obu stronach jezdni, nie ma jak przejść ani przejechać, straż pożarna nie miała jak wjechać na teren kąpieliska. Co z tym fantem zamierza zrobić gmina Starachowice?
Kiedy służby w Starachowicach zostały postawione w stan gotowości bojowej, po informacja, że młody mężczyzna wskoczył do wody i nie wypłynął, okazało się, że są trudności z dojazdem na miejsce zdarzenia. Problemy miały służby m.in. straży pożarnej. Na profilu facebookowym Tygodnika Starachowickiego rozgorzała dyskusja. Nie brakowało m.in. takich stwierdzeń, że "w takim wypadku straż powinna taranować takie pojazdy".
Wśród krytycznych wypowiedzi m.in. były też takie:
- Ul. Południowa zastawiona samochodami. Straż musiała fragmentami ulicy jechać po chodniku. Pod zalew nie mogli podjechać, bo ulica która miała służyć do zawracania została przekształcona w parking. Musieli stać i czekać aż wyjadą samochody
- W lipcu ulica przez trzy godziny była nieprzejezdna. Na szczęście dziś dało się po chodniku
- Ta ulica (ślepa) chyba miała służyć w razie takich zdarzeń. A nie być parkingiem
- Ludzie mieszkający nad zalewem od dawna mówili, co będzie jak np. karetka nie dojedzie
- Pismo do Prezydenta z podpisami mieszkańców (w sprawie parkowania) było złożone w UM 27.06.2023 roku. Do dziś nie ma odpowiedzi (a jest ustawowo 30 dni na odpowiedź). Zostało przekazane do Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji (co ma MOSiR do znaków drogowych).
Problem miał być rozwiązany
W połowie lipca prezydent ogłosił rozwiązanie problemów z parkowaniem - chodzi o wprowadzony zakaz parkowania wzdłuż ul. Południowej. Ale jak widać problem jest wciąż nie rozwiązany...
Gmina Starachowice zleciła już zmianę projektu stałej organizacji ruchu obejmującą całą długość ulicy Południowej z wprowadzeniem zakazu zatrzymywania się pojazdów z jednej strony ulicy naprzemiennie.
- Ta zmiana umożliwi bezkolizyjny przejazd innych samochodów i zapewni zachowanie płynności ruchu - informuje Leszek Kowalski, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Starachowicach. - Pojazdy, które obecnie są pozostawiane na tej ulicy parkują tam niezgodnie z przepisami ruchu drogowego. Te zachowania kierowców są oczywiście kontrolowane przez funkcjonariuszy policji.
Jeszcze w sierpniu powinna powstać zmiana projektu stałej organizacji ruchu, która w kolejnym kroku trafi do zatwierdzenia do Starostwa Powiatowego. Po zatwierdzeniu tych zmian Gmina będzie mogła wprowadzić zmianę organizacji ruchu, sytuując w tym miejscu odpowiednie znaki drogowe.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jak zwykle brakło wyobraźni, żeby ten problem rozwiązać przed sezonem letnim . Teraz zakaz wejdzie w życie wtedy, kiedy będzie bezużyteczny...