
Refleks i błyskawiczna reakcja miały w tym przypadku kluczowe znaczenie. We wtorkowe (14 lipca) popołudnie, w miejscowości Łomno, na terenie gminy Pawłów doszło do pożaru. Jak wynika z relacji zawodowych strażaków znajdujące się na podjętej do ciągnika przyczepie siano, zapaliło się. Co było przyczyną niebezpiecznego zdarzenia?
- Informacja wpłynęła do stanowiska kierowania kwadrans po godz. 17 - stwierdził Artur Obara, dyżurny operacyjny stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej. Ciągnik rolniczy z przyczepą wyjechał z pola na drogę. W pewnym momencie z rury wydechowej wydostały się gorące sadze. Jedna iskra wystarczyła do tego, by siano znajdujące się na przyczepie uległo zapaleniu.
- W działaniach oprócz ratowników ze starachowickiej JRG, brali również udział strażacy ochotnicy z OSP Ambrożów. Zagrożenie udało się szybko opanować – dodał nasz rozmówca. Duża w tym zasługa kierowcy ciągnika, który w chwili pożaru odpiął maszynę od przyczepy i pozostawił ją w bezpiecznej odległości. - Nie odnotowaliśmy osób poszkodowanych. Nikomu nic się nie stało – wyjaśnił dyżurny Obara.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie