
Podjęte przez lokalnych stróżów prawa działania mają przynieść efekt w postaci namierzenia, a następnie zatrzymania sprawcy lub sprawców podpalenia. W sobotę, 13 kwietnia, tuż przed godz. 22 do stanowiska kierowania starachowickich strażaków dotarło zgłoszenie dotyczące pożaru słomianej kukły misia, znajdującego się przy barze mlecznym Miś w Starachowicach.
Ratownikom z KP PSP udało się błyskawicznie opanować zagrożenie. Słomiana kukła misia znajdowała się w bliskiej odległości od baru. Rola ratowników było ugaszenie płomieni, tak by nie rozprzestrzeniły się na budynek.
- W wyniku podpalenia, a następnie pożaru kukła uległa spaleniu. W części uszkodzeniu uległa również elewacja zewnętrznej ściany budynku. Obiekt został skontrolowany przy użyciu kamery termowizyjnej, w celu wykluczenia ukrytych zarzewi ognia - relacjonował dyżurny operacyjny stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej Daniel Lipczyński.
O incydencie powiadomiona została policja, która prowadzi postępowanie w tej sprawie. Kto jest odpowiedzialny za podpalenie? Odpowiedzi na to pytanie szukają mundurowi.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie