Reklama

Pożar w miejscowości Dziurów. Dym widać było z odległości co najmniej kilku kilometrów

01/06/2022 22:29

Prowadzone przez funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji postępowanie ma przynieść kluczową odpowiedź dotyczącą przyczyn pożaru jaki wybuchł w środowy wieczór. Przed godz. 21, w miejscowości Dziurów (gmina Brody) płomieniami objęty został prowizoryczny budynek mieszkalny. Jego jedynymi z elementów konstrukcyjnych były płyty OSB, które uległy spaleniu.

Co ciekawe, zadymienie powstałe na skutek pożaru widoczne było z odległości co najmniej kilku kilometrów. Na miejsce zadysponowano dwa zastępy ze starachowickiej jednostki ratowniczo-gaśniczej, druhów z OSP Styków, OSP Ruda, a także ochotników z osiedla Michałów. Istniało podejrzenie, że w budynku zaaranżowanym na obiekt mieszkalny może ktoś się znajdować. Stąd również obecność zespołu ratownictwa medycznego.

- W pobliżu palącego się obiektu znajdowały się śmieci, a także płyty OSB - relacjonował Daniel Lipczyński, dyżurny stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Starachowicach. W momencie kiedy strażacy pojawili się na miejscu, zarówno w budynku jak i obok niego nie było nikogo.

– Uległ spaleniu. Ratownicy m.in. przy użyciu kamery termowizyjnej przeszukali wnętrze. W środku nikogo nie znaleziono – dodał. Co było najbardziej prawdopodobną przyczyną powstania pożaru? Przypuszcza się, iż doszło do podpalenia.

fot. OSP os. Michałów