
Na przestrzeni kilku ostatnich lat, z pewnością to była jedna na najtrudniejszych i najdłuższych akcji gaśniczych z udziałem strażaków nie tylko z powiatu starachowickiego, a także innych części województwa świętokrzyskiego. W sobotnie, wczesne popołudnie zauważono pożar poddasza starachowickiego Hotelu Senator. Z minuty na minutę sytuacja wydawała się coraz bardziej dramatyczna, kiedy płomienie wydostały się na zewnątrz budynku.
W sobotnie popołudnie w Starachowicach wybuchł pożar w Hotelu Senator – jednym z najbardziej rozpoznawalnych obiektów noclegowo-konferencyjnych w regionie.
– Zauważono go ok. godz. 13. Ogniem objęte zostało nieużytkowe poddasze budynku – relacjonował st.bryg. Marcin Nyga, naczelnik wydziału planowania operacyjnego Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach, a zarazem były rzecznik prasowy starachowickiej KP PSP.
Na miejsce skierowano łącznie 21 zastępów straży pożarnej, w sumie 105 ratowników z powiatów starachowickiego, skarżyskiego, ostrowieckiego i kieleckiego. Akcję utrudniał trudny dostęp do zarzewia ognia. Strażacy musieli wycinać otwory w stropie oraz w dachu, by dostać się do płomieni. Ogień strawił znaczną część konstrukcji dachu, a powierzchnia objęta pożarem wyniosła około 450 metrów kwadratowych.
– Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do nas z recepcji hotelu, ale zagrożenie zauważył prawdopodobnie jeden z gości – poinformował st.bryg. Nyga. - Obsługa obiektu zachowała się wzorowo i jeszcze przed naszym przybyciem przeprowadziła ewakuację. Strażacy na wszelki wypadek sprawdzili wszystkie pomieszczenia, by mieć całkowitą pewność, że w środku nie pozostały żadne osoby – dodał. Łącznie ewakuowano około 180 osób. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Pożar objął nieużytkowane poddasze hotelu. - Niestety dostęp od zewnątrz do źródła ognia był niemożliwy, więc strażacy musieli wyciąć otwór w stropie nad ostatnią użytkową kondygnacją — tłumaczyli zawodowi ratownicy. Policja zabezpieczyła teren, zamykając okoliczne ulice, aby umożliwić swobodne działania ratowników. Na miejscu pracowała również grupa operacyjna z Komendy Wojewódzkiej PSP, wykorzystano drona i specjalistyczny samochód dowodzenia i łączności.
Co istotne, w działaniach gaśniczych wykorzystany został sprzęt nie tylko ze starachowickiej JRG, ale także z KP PSP Skarżysko-Kam. i ostrowieckiej KP PSP. To głównie podnośniki, czyli mechaniczne drabiny z których podawana była woda na dach.
W mediach społecznościowych pojawił się apel do mieszkańców o zamknięcie okien. Podobny komunikat wystosowali strażacy, ostrzegając przed kłębami dymu unoszącymi się nad miastem. Ok. godz. 16 pożar udało się opanować.
Jednocześnie, w sobotni wieczór w mediach społecznościowych został zamieszczony specjalny komunikat. W oświadczeniu zamieszczonym w internecie władze Hotelu Senator zapewniły, że wszyscy goście są bezpieczni, a część pracowników zajmuje się relokacją przyjezdnych do innych obiektów. Jednocześnie hotel poinformował, że mimo trudnej sytuacji stara się zapewnić ciągłość wesela, które miało się tego dnia odbywać.
Przyczyny pożaru nie są jeszcze znane. Śledztwo prowadzić będą biegli z zakresu pożarnictwa. Jedną z możliwych hipotez jest zwarcie instalacji elektrycznej. Straty są bardzo wysokie – konieczna będzie rozbiórka poddasza, a ich wartość może sięgać nawet kilkuset tysięcy złotych.
Hotel Senator od lat uchodzi za wizytówkę Starachowic. Organizowane są tu konferencje, wydarzenia biznesowe i rodzinne uroczystości. Sobotni pożar to jedno z najpoważniejszych zdarzeń w historii obiektu.
fot. PSP
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.