
Zwarcie instalacji elektrycznej to najbardziej prawdopodobna przyczyna powstania pożaru, jaki zauważono w środę, 31 lipca przed godz. 15. Na ul. Radomskiej w Starachowicach zapalił się samochód marki Peugeot. Na szczęście, w chwili wybuchu pożaru, w pojeździe nie było nikogo.
Informacja dotycząca pożaru wpłynęła do starachowickich ratowników o godz. 14.49. Pod komorą silnika auta marki Peugeot pojawił się ogień. Na miejsce wezwano natychmiastowo strażaków z miejscowej JRG.
- Sytuacja została szybko opanowana, a pożar ugaszony - stwierdził Tomasz Klich, dyżurny operacyjny stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej. Wartość strat oszacowano na co najmniej kilkaset złotych.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie