Reklama

Pożar na ul. Bugaj w Starachowicach. Pogorzelcy znaleźli tymczasowe schronienie

Zaadaptowany na hostel budynek po dawnym oddziale zakaźnym to tymczasowe miejsce schronienia do którego w minioną niedzielę trafiły poszkodowane rodziny. 19 maja, przed godz. 5 na terenie osiedla Bugaj w Starachowicach doszło do pożaru poddasza drewnianego budynku mieszkalnego. Przyczyny i okoliczności jego powstania wyjaśnia policja.

- Od początku, w momencie kiedy dotarła do nas ta smutna informacja reakcja musiała być błyskawiczna. Podjęliśmy działania aby pomóc osobom poszkodowanym – powiedział w rozmowie z TYGODNIK-iem i portalem starachowicki.eu Marcin Gołębiowski, wiceprezydent Starachowic. W niedzielny poranek płomieniami objęty został drewniany budynek mieszkalny, należący do gminy Starachowice. Gigantyczny pożar poddasza sprawił, że konieczna była ewakuacja osób.

- Dziewięcioro mieszkańców ewakuowało się przed przybyciem służb. Pożar został opanowany przez strażaków ok godz. 7.30. Drewniana konstrukcja budynku powodowała szybki rozwój pożaru – tłumaczył st.kpt. Marcin Bajur, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.

Przeniesieni do hostelu

W wyniku zdarzenia na szczęście nikomu z mieszkańców nie stało się nic złego. Bez wątpienia smutnym dla nich faktem jest to, iż w niedzielę musieli zostać relokowani w inne części Starachowic. Gdzie?

- Z naszych informacji wynika, iż poszkodowane zostały cztery rodziny. Jedna z nich, składająca się łącznie z 5 osób została przeniesiona do hostelu na terenie osiedla Bugaj. Chodzi o budynek po dawnym oddziale zakaźnym starachowickiego szpitala. Poszkodowana rodzina ma tam dobre warunki. Wspomniany obiekt jest odpowiednio przystosowany – zaznaczył wiceprezydent Gołębiowski. 

Zarówno teren na którym znajdował się zniszczony w wyniku pożaru budynek, jak również działka należą do gminy. I to na gminie spoczywa obecnie obowiązek zapewnienia pogorzelcom nowego dachu nad głową. 

- We wspomnianym budynku po dawnym oddziale zakaźnym znajdują się również dwaj mężczyźni, także mieszkańcy spalonego obiektu. Docelowo pozostali mieszkańcy, którzy r także zostali poszkodowani pożarem zostaną przeniesieni m.in. do bloku przy ul. Kościelnej – dodał zastępca prezydenta miasta nad Kamienną.

Jaka przyczyna?

Jak podkreślają ratownicy, to była jedna z najtrudniejszych akcji gaśniczych. W działaniach brało udział 16 zastępów, w tym strażacy nie tylko ze starachowickiej JRG, ale również z gmin, zlokalizowanych na terenie powiatu starachowickiego. Akcja była tym trudniejsza, iż pojawiły się kłopoty z dostępnością wody. Jednostki OSP były zaangażowane do dowożenie wody.

Co spowodowało zagrożenie? Odpowiedź na to pytanie starają się znaleźć śledczy. To rolą policjantów będzie ustalenie w jaki sposób doszło do pożaru. Jak wynika ze wstępnych informacji, najprawdopodobniej stało się to na skutek zwarcia instalacji elektrycznej.

fot. KW PSP Kielce

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 20/05/2024 11:19
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Dobre warunki - niezalogowany 2024-05-20 12:37:47

    Prawda jest taka,że gmina nie jest przygotowana na takie ewakuacje. Pomysł z budynkiem po oddziale zakaźnym jest fatalny... Proponuje aby pan Vice sam tam pomieszkał skoro twierdzi ,że warunki są tam „dobre„...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    bez wody - niezalogowany 2024-05-20 13:21:16

    Straż skarżyła się na brak dostępu do wody do gaszenia pożaru. Kto w Urzędzie odpowiada za sprawność hydrantów na osiedlach mieszkaniowych ???

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do