Reklama

Potrącił nastolatkę i uciekł. Pomogli przypadkowi świadkowie

Z pewnością nie tak wyobrażała sobie wieczorny spacer nastoletnia mieszkanka naszego regionu. Jak wynika ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, 15-latka uległa wypadkowi drogowemu. Do zdarzenia doszło we wtorek (12 listopada) na oznakowanym przejściu dla pieszych przy ul. marszałka Józefa Piłsudskiego w Skarżysku-Kam.


Dochodziła godz. 18, kiedy do skarżyskich stróżów prawa dotarła niepokojąca wiadomość. Jak wynikało z relacji osoby zgłaszającej, na oznakowanym przejściu dla pieszych pojawiła się 15-latka.


Piesza miała zielone światło. Kiedy znajdowała się na azylu między dwoma pasami jezdni, ul. Krasińskiego nadjechał opel. Samochód wykonał manewr skrętu w ul. Piłsudskiego i wjechał na azyl dla pieszych – relacjonują skarżyscy stróże prawa. W efekcie fatalnego manewru, kierowca uszkodził znak drogowy i uderzył w 15-latkę. Ta przewróciła się. Po drodze opel zniszczył kolejny znak, zjechał na chodnik i odjechał w kierunku ul. Armii Krajowej.


Poszkodowana z obrażeniami ciała trafiła do placówki medycznej. - 15-latka może w tej sytuacji mówić o sporym szczęściu. Nie stało jej się nic poważnego, nie odniosła obrażeń ciała, które zagrażałyby jej życiu. Doznała potłuczeń – tłumaczą skarżyscy policjanci. Kierowca mimo, iż odjechał z miejsca po kilkunastu minutach został jednak zatrzymany. Za uciekającym oplem ruszyli bowiem świadkowie.


Dwaj młodzi mężczyźni, kilka minut po potrąceniu zgłosili dyżurnemu KPP, że w okolicach ul. Moniuszki ujęli człowieka, który jechał oplem. Policjanci pojechali tam i zatrzymali podejrzewanego 43-latka – stwierdził asp. Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji. Pochodzący ze Skarżyska-Kam. 43-latek został poddany badaniu na obecność alkoholu w organizmie. Miał ok. 2 promile.

W rozmowach z mundurowymi tłumaczył, że wioząc do domu 10-letnią córkę rzeczywiście wjechał w znak drogowy, zaprzeczał jednak, by kogokolwiek potrącił – dodał rzecznik. Śledczy wyjaśniać będą, jaki dokładnie przebieg miało to zdarzenie. - Mężczyzna zapewne odpowiadać będzie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Co do treści ewentualnych dalszych zarzutów, decydować będzie zapewne prokurator – zaznaczył asp. Gwóźdź.




Przypomnijmy: za jazdę po pijanemu kodeks karny przewiduje nawet karę do 2 lat pozbawienia wolności.

fot. KWP Kielce

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do