Poseł Szejna będzie interweniował w ważnym dla mieszkańców temacie. Nowa Lewica krytycznie na temat budowy spalarni śmieci

Budowie przy ul. Ostrowieckiej w Starachowicach instalacji odzysku energii, potocznie określanej mianem spalarni śmieci, poświęcona była piątkowa (5 marca) konferencja prasowa z udziałem przedstawicieli Nowej Lewicy. - Po doniesieniach medialnych, szczerze zastanawiam się nad tym, czy inwestycja ma ręce i nogi. Nie ma analizy wpływu na środowisko, nie są wskazane źródła finansowania – wyliczał poseł Andrzej Szejna.

Przewodniczący Nowej Lewicy w województwie świętokrzyskim krytycznie odniósł się do pomysłu związanego z budową IOE. - Mieszkańcy nie mają przede wszystkim wiedzy dotyczącej kosztów inwestycji. Żeby nie okazało się, że postawnie spalarnia, za którą wszyscy zapłacimy i na dodatek ceny za wywóz śmieci również pójdą w górę, bez jakiegokolwiek oparcia. Dziś mówimy o wykorzystaniu środków unijnych. Naszym zdaniem pomysł prezydenta Marka Materka jest pomysłem nieprzemyślanym. Jestem przekonany, iż jeśli dziś prezydentem Starachowic byłby Sylwester Kwiecień, wiedzielibyśmy na co pieniądze zostaną wykorzystane. Zmniejszenie kosztów życia mieszkańców to ważny element nad którym warto się pochylić - zauważył poseł na Sejm RP Andrzej Szejna.

Zdaniem przedstawicieli Nowej Lewicy, pytań związanych ze wspomnianą inwestycją jest więcej. – Przyjęta taktyka, polegająca na unikaniu odpowiedzi na kluczowe pytania, nieprzekazywania opinii publicznej informacji jest zła. O czym wielokrotnie podkreślałem - stwierdził Sylwester Kwiecień, radny Rady Miejskiej. - Ubolewam na tym, że nie ma konkretnych wyliczeń ile mieszkańcy zapłacą za inwestycję. Skoro by tak było, prezydent Materek jako mistrz przekazu za pośrednictwem Facebooka informowałby na bieżąco. Jeśli przez 5 lat nie wykorzystał tego kanału do podzielania się informacjami, zapewne takich argumentów nie posiada. Argumentów nie potrafi przedstawić zarówno prezydent jak i prezes ZEC. Stąd niepotrzebne inwektywy i obrażanie się na mieszkańców, a także radnych którzy są dociekliwi. Chcą po prostu wiedzieć więcej na ten temat – zaznaczył przewodniczący Nowej Lewicy w powiecie starachowickim.

A śmieci coraz droższe...

Były wiceprezydent miasta nad Kamianną odniósł się również do tematu podwyżki za odbiór odpadów. – Do tej pory nie uzyskałem odpowiedzi na pytanie, które brzmi: co wypłynęło na podwyżkę opłat za odbiór śmieci. Twierdzenie, że firmy przedstawiły taką stawkę jest nie na miejscu. Prezydent jest winny mieszańcom informację co miało wpływ na podwyżkę za odbiór. Przetarg to jedno. Prezydent i podlegli mu pracownicy powinni przeprowadzić analizę kosztów całego przedsięwzięcia. Kiedy ja byłem prezydentem taka analiza została zrobiona – podkreślił Kwiecień.

Jak dodał podwyżka o 26 groszy zaprowadziła go na ławę oskarżonych. Przez kilkanaście miesięcy w Sądzie Rejonowym w Starachowicach toczył się w tej sprawie proces, w którym ostatecznie byli włodarze miasta zostali oczyszczeni z zarzutów. 

– Tworzenie przez Marka Materka dwóch światów: fejsbukowego i rzeczywistego nie jest na miejscu. Nie jest prawdą, że nie da się policzyć jaki wpływ na podwyżkę za odbiór śmieci miała tzw. opłata marszałkowska, czy podwyżka cen benzyny. Przedstawiona analiza to kpina, żart z mieszkańców. Komu ma służyć mieszanie w szklance wody. I tak dziwię się tym, którzy tak spokojnie podchodzą do tematu podwyżek. Ktoś by powiedział: cóż mogą zrobić? Zapraszam zatem do większej aktywności społecznej – zachęcał radny RM.

W sprawie realizacji inwestycji, poseł Szejna zapowiedział złożenie interpelacji. – Liczymy na to, że starachowickie spółdzielnie mieszkaniowe odpowiedzą na nasz list otwarty, który stworzyliśmy wspólnie ze stowarzyszeniem "Inicjatywa dla Starachowic" - mówił Paweł Lewkowicz, prezes stowarzyszenia "Wrażliwi Społecznie.