
Wkrótce ze swojego zachowania zapewne będzie musiał się tłumaczyć przed wymiarem sprawiedliwości. Kroki na jakie się zdecydował nie przyniosły bowiem niczego dobrego. O kim mowa? O mieszkańcu gminy Nowa Słupia, który po tym jak policjanci nakazali mu zatrzymać pojazd, wcale nie miał zamiaru tego robić. Jak finał miała historia z jego udziałem?
Do zdarzenia doszło w minioną sobotę. Jak relacjonowała podkom. Ewelina Wrzesień, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu Św., do zdarzenia doszło w minioną sobotę. Wieczorem uwagę policjantów z ostrowieckiej drogówki zwrócił motocyklista. Mężczyzna poruszał się drogą wojewódzką W-751 na obwodnicy Nowej Słupi bez obowiązkowego kasku na głowie.
- Mundurowi natychmiast postanowili zatrzymać go do kontroli drogowej. Jednakże kierowca jednośladu zignorował wyraźne sygnały do zatrzymania się, dawane przez policjantów. W związku z tym mundurowi udali się za nim w pościg, używając przy tym cały czas sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Ostatecznie stróże prawa zatrzymali uciekiniera po kilku minutach w miejscowości Stara Słupia – zaznaczyła rzecznik Wrzesień.
Do jego zatrzymania policjanci zdecydowali się użyć jako środka przymusu bezpośredniego radiowozu. - Po chwili okazało się, że kierującym motocyklem marki Yamaha był 36-letni mieszkaniec gminy Nowa Słupia. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 2,5 alkoholu. Ponadto nie posiadał on uprawnień do kierowania – tłumaczyła oficer prasowy ostrowieckiej KPP.
Szybko wyszło na jaw, dlaczego kierowca jednośladu nie miał zamiaru się zatrzymać. Motocykl uciekiniera był bowiem niezarejestrowany, nie posiadał aktualnego przeglądu technicznego oraz obowiązującego ubezpieczenia. - Swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem 36-latek popełnił nie tylko liczne wykroczenia ale i dwa przestępstwa, za które zapewne odpowie przed sądem. Za niezatrzymanie się do policyjnej kontroli ustawodawca przewidział bowiem karę więzienia do lat 5 – dodała funkcjonariuszka.
fot. KPP Ostrowiec Św.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie