
Naganne i skrajnie nieodpowiedzialne – takie było zachowanie młodego mężczyzny, który zamiast zastosować się do poleceń wydawanych przez funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach, postanowił przed nimi uciekać. Pościg zakończył się na terenie Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Jakich konsekwencji prawnych dziś może spodziewać się zatrzymany?
Przepisy w nawiązaniu do sytuacji jaka miała miejsce w wtorek (15 lutego) są jednoznaczne. Dla kierującego, który nie zastosował się do wytycznych stróżów prawa, nie powinno być taryfy ulgowej. Czy tak rzeczywiście się stanie? O tym zadecyduje zapewne Sąd Rejonowy w Starachowicach, do którego niebawem trafią zapewne materiały w tej sprawie. Wszystko rozegrało się błyskawicznie.
Jak relacjonowała Komenda Powiatowa Policji, ok. godz. 13 kierowca jednośladu marki Yamaha nie zatrzymał się do kontroli drogowej, pomimo wydanego przez stróżów prawa sygnału do zatrzymania. Następnie wjechał na teren Specjalnej Strefy Ekonomicznej i zaczął uciekać w kierunku ul. Bema. Po tym jak na ul. Mieszała motocykl się przewrócił, mężczyzna zaczął uciekać pieszo. Policjanci zatrzymali go po kilkusetmetrowym pościgu
Szybko okazało się, co mogło być przyczyną takiego, a nie innego zachowania 24-latka. Mężczyzna został poddany badaniu na obecność alkoholu w organizmie. Wynika wskazał na 0,4 promila. Co do jazdy w takim stanie, 24-latek będzie odpowiadał jak za popełnienie wykroczenia. Znacznie surowszej kary może natomiast spodziewać się w związku z ucieczką. Kodeks Karny za niezatrzymanie się do policyjnej kontroli przewiduje nawet 5 lat więzienia.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie