
Starachowicki Sąd Rejonowy będzie miejscem do którego niebawem trafi kierowca autobusu. We wtorkowy poranek mężczyzna przez funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji został poddany kontroli na obecność alkoholu w organizmie. Gdzie doszło do tego zdarzenia?
To miała być standardowa, a zarazem rutynowa kontrola jaką zamierzali zrealizować stróże prawa z wydziału ruchu drogowego starachowickiej KPP. 27 września, ok. godz. 8 mundurowi mieli sprawdzić zarówno stan techniczny auta, a przede wszystkim stan trzeźwości kierowcy autobusu. We wtorkowy poranek, samochód miał być środkiem transportu uczniów jednej z miejscowych szkół podstawowych, którzy wybierali się na wycieczkę.
- Kilkanaście minut po czasie na parking przyjechał autobus, z którego wysiadł kierowca i podszedł do policjantów. Mundurowi po chwili rozmowy z mężczyzną poczuli od niego woń alkoholu. Badanie stanu trzeźwości 36-letniego mieszkańca powiatu ostrowieckiego wykazało, że znajduje się on w stanie po użyciu - relacjonował mł.asp. Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji.
Jak się okazało mężczyzna miał blisko 0,3 promila. - Nieodpowiedzialnemu mężczyźnie, który kierował autokarem zostało zatrzymane prawo jazdy, a teraz będzie tłumaczył się przed sądem za popełnione wykroczenie – dodał rzecznik Kusiak.
Wyjazd na wycieczkę, z opóźnieniem, ale jednak doszedł do skutku. Powód? - Na miejscu kontroli, z zastępstwie stawił się inny, trzeźwy kierowca, który pojechał do szkoły podstawowej by zabrać dzieci na wycieczkę. Przypominamy, że dbając o bezpieczeństwo wszystkich osób, które wybierają się autobusami na wyjazdy lub wycieczki przed zaplanowanym wyjazdem należy sprawdzić stan techniczny pojazdu, uprawnienia czy stan trzeźwości kierowców, umawiając się na kontrolę drogową, którą przeprowadzą policjanci z ruchu drogowego – dodał oficer prasowy KPP.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie