
Podpalenie przez osoby nieustalone – to jedyna, a zarazem najbardziej prawdopodobna przyczyna dwóch zdarzeń, jakie w pierwszy weekend sierpnia zostały odnotowane na terenie powiatu starachowickiego. W akcji gaśniczej brali udział ratownicy ze starachowickiej JRG, a także druhowie ochotnicy.
Kiedy wydawało się, że okres wypalania traw i nieużytków jest już za nami, w najmniej oczekiwanym momencie przypomnieli o sobie podpalacze. 7 sierpnia, na terenie dwóch gmin naszego regionu, strażacy uczestniczyli w akacjach mających na celu opanowanie zagrożenia, a także rozprzestrzenienie się ognia. W niedzielne wczesne popołudnie (ok. godz. 15.07), do stanowiska kierowania wpłynęło zgłoszenie dotyczące pożaru w miejscowości Wymysłów (gmina Wąchock).
- Płomieniami objęta została powierzchnia ok. 30 arów. W działaniach, oprócz strażaków ze starachowickiej jednostki ratowniczo-gaśniczej, brały również udział zastępy ochotników - powiedział w rozmowie z TYGODNIK-iem i portalem starachowicki.eu Artur Obara, dyżurny starachowickiej KP PSP.
Tego samego dnia, służby otrzymały jeszcze jedno, podobne zgłoszenie. Tym razem z miejscowości Rzepin (gmina Pawłów). Ok. godz. 15.38 także doszło do pożaru nieużytków. - Pożar zauważono na powierzchni ok. 5 arów. Sytuacja na szczęście została szybko opanowana – zaznaczył dyżurny Obara.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie