Po udanym turnieju tempa nie zamierzają zwalniać. Dragon Starachowice rusza na podbój Mysiadła

Adrian Dziuba (kategoria wagowa: 52 kg), Bartosz Ryś (57 kg), Jeremi Dygas (57 kg), Aleksander Grosicki (47 kg), Mateusz Gunia (57 kg), Justyna Moniewska (46 kg), Jan Pastuszka (42 kg), a także Bartosz Zajęć (69 kg) wezmą udział w rozpoczynających się już jutro (piątek, 25 września) mistrzostwach Polski kadetów starszych i młodszych w kickboxerskiej formule kick light. Podopieczni Marka Jasińskiego ze starachowickiego Dragona boje toczyć będą w podwarszawskim Mysiadle.

- Doskonale znamy to miejsce i obiekt, w którym rozgrywany będzie turniej. Mamy nadzieję, na kolejny jakże udany dla nas start - powiedział Marek Jasiński, szkoleniowiec Dragona. Trener starachowickiego klubu nie zdążył jeszcze odpocząć po mocno wyczerpujących mistrzostwach Polski w kickboxingu w formule low kick, jakie zakończyły się kilka dni temu, a odbywały w Starachowicach. W krajowym czempionacie w miejskiej hali sportowej, zaprezentowali się juniorzy i seniorzy. Teraz czas na zmagania ich młodszych kolegów.

- Byłbym bardzo zadowolony, gdyby w Mysiadle udało nam się sięgnąć po cztery medale. Faktem jest, iż każdy z grona 8 naszych reprezentantów ma spore szansę na to, by do miasta nad Kamienną wrócić z krążkiem – zaznaczył popularny „Samuraj”, który najbardziej wierzy w dobry występ najbardziej doświadczonego ze wspomnianej na wstępie ósemki Jeremiego Dygasa. Dla Aleksandra Grosickiego, Jana Pastuszki, czy Bartosza Rysia będzie to debiut w imprezie rangi mistrzostw kraju.

- Najbliższe tygodnie i trzy miesiące jakie pozostały do zakończenia bieżącego roku, stanowić będą dla nas swoisty maraton. Po MP w formule kick light, na początku października jedziemy do Ełku, by walczyć w turnieju w formule K-1. Później w Płocku odbędą się mistrzostwa Polski w kick lighcie, w których także postaramy się o niespodzianki – zaznaczył trener Jasiński.