
Prozaiczne, ale zasadne pytanie zadaje nasz Czytelnik!
Po co są w Starachowicach budowane ścieżki rowerowe, kiedy amatorzy dwóch kółek i tak wybierają ulicę do jazdy na rowerze? - pyta mieszkanka osiedla południe w Starachowicach dokumentując tak obrazek. - Ścieżka rowerowa obok... - słusznie zauważa Czytelnik!
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ścieżki są rowerzyści jeżdżą jak chcą czy to drogą czy chodnikiem. Przy Piłsudskiego wystarczy zaobserwować ja widziałem na pięciu rowerzystów tylko jeden jechał ścieżką reszta chodnikiem. Służy udają że nic nie widzą.
Ścieżki są rowerzyści jeżdżą jak chcą czy to drogą czy chodnikiem. Przy Piłsudskiego wystarczy zaobserwować ja widziałem na pięciu rowerzystów tylko jeden jechał ścieżką reszta chodnikiem. Służy udają że nic nie widzą.
Ścieżki rowerowe to spełnienie wydumanych ambicji włodarza. Korzystających jest garstka, wywalono miliony na budowę a cała siec jest bezmyślna. W efekcie mamy sytuacje, gdzie nie ma osobnego chodnika dla pieszych (np. Kopalniana) tylko wspólny dla rowerzystów i pieszych.Kto będzie odpowiadał za ewentualne potrącenia pieszych ????
Ścieżki rowerowe w mieście są bardzo szerokie, wiele szersze niż chodniki. Pieszy ma mały skrawek chodnika, a resztę stanowi ścieżka rowerowa. To jest porażka. Ścieżki powinny być wydzielone na jezdni, jako mini pas. A chodnik to powinien być chodnik.
A ja uważam, że zamiast krytykować ludzi na rowerach to prezydent mógłby zrobić jakąś kampanię informującą o tym aby rowerzyści korzystali ze ścieżek, które w naszym mieście są jeszcze świeżą sprawą i nie każdy może wiedzieć jak z nich korzystać. Chodzi o uświadomienie rowerzystów. Sam jestem rowerzystą i jestem zadowolony z tego jak prężnie pojawiają się nowe ścieżki rowerowe, super inwestycja i oby więcej ścieżek rowerowych! Pamiętajcie ruch to zdrowie!
Dokładnie, edukacja to podstawa. I dodam , że nie tylko rowerzystów , ale też pieszych i kierowców. Np. na Szkolnej nagminnie piesi chodzą po drodze rowerowej, też mam wrzucać zdjęcia i pytać po co chodniki w tym mieście? A sieć jest jaka jest, jakby zaczeto na powaznie budowac drogi rowerowe 15 lat temu (i nie potworki typu droga rowerowa z kostki na Rynku) to moze ta siec byłaby lepsza, ale i tak jest niebo a ziemia co było jeszcze parę lat temu.
Kampanie informacyjną dla rowerzystów żeby wiedzieli że jeździ się po drogach rowerowych ? A czy nie reguluje tego kodeks ? Jak rowerzysta tego nie wie pewnie nie zna przepisów ruchu drogowego , więc nie może być uczestnikiem ruchu koniec.
Stare dziady ze wsi i kolażówky jeżdżo drogo , reszta ścieżkami.
Raz na jakiś czas bezmyślny rowerzysta jedzie po jezdni gdy obok ścieżka rowerowa. Tymczasem standardowa sytuacja na chodnikach -stoją wjeżdżają samochody, gdy obok jezdnia. Tu róbcie aferę...